Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2009

Dystans całkowity:246.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:31
Średnia prędkość:19.73 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:30.87 km i 1h 33m
Więcej statystyk
  • DST 31.96km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.19km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Sobota, 31 stycznia 2009 · dodano: 31.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 20.71 km/h (powrót zimy i śniegu...)
MAX: 33.9 km/h (tunel Kasprzaka)

Nie było źle. Płatki kukurydziane rano robią swoje, chociaż wiaterek w czoło też dał, więc porankiem prędkośc nie była zachwycająca do momentu wjazdu do miasta...
Z pworotem opady śniegu, więc musiałem wyprowadzić rower poza śnieg, a potem jechać dość asekuracyjnie... Co i tka nie uchroniło mnie przed upadkiem kilkaset metrów do domu - mała prędkość, zakręcik z zablokowanym przendim kołem i... reszta wiadomo...


Kategoria Kellys Saphix


  • DST 37.56km
  • Czas 01:58
  • VAVG 19.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Piątek, 30 stycznia 2009 · dodano: 31.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa +WMK
AVG: 19.66 km/h
MAX: 37.0 km/h (tunel Kasprzaka do Wolskiej)

Co ciekawe uzyskałem chwilowo przelotową 30 km/h - czyli już jest lepiej...


Kategoria Kellys Saphix


  • DST 37.56km
  • Czas 01:58
  • VAVG 19.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Piątek, 30 stycznia 2009 · dodano: 31.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa +WMK
AVG: 19.66 km/h
MAX: 37.0 km/h (tunel Kasprzaka do Wolskiej)

Co ciekawe uzyskałem chwilowo przelotową 30 km/h - czyli już jest lepiej...


Kategoria Kellys Saphix


  • DST 42.42km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.69km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Czwartek, 29 stycznia 2009 · dodano: 29.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa + Dolna + zakupy (2 dętki do Kellysa zapasowe)
AVG: 21.41 km/h
MAX: 32.5 km/h

Z czego dzisiaj 26.75 km, wczoraj ~16.
Średnia delikatnie poszła w górę, zdaje się, że bez snu jeżdżę zbyt kiepsko, ale za to spodnie zaczęły mi spadać... ;)

No niestety blaszkarze jeszcze nie tolerują rowerów na drodze, dzisiaj wyprzedzało mnie póbując staranować (na styk) ~10 zabojców skrytych za milimetrowej grubości blaszką stalową. Zastanawiam się jeszcze ajk to zorbić, ale chyba trzeba będzie wozić na bagażniku jakiś zaostrzony pręt stalowy... jak sie jakiś porysuje - to będzie wiedział jaką odleglość ma trzymać od roweru pdoczas wyprzedzania (PoRD; 1 METR!). A jak się biedaczkom nie podoba - to na /dev/drzewo wypad i niech piechotą chodza, skoro im się rowery na drogach nie podobają. :D Rower górą :D


Kategoria Kellys Saphix, Zakupy


  • DST 12.04km
  • Czas 00:34
  • VAVG 21.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Wtorek, 27 stycznia 2009 · dodano: 27.01.2009 | Komentarze 0

Warszawa -> Ożarów
AVG: 22.35 km/h
MAX: 39.5 km/h (nie wiem jakim cudem, no ale... podejrzewam zbyt szybki kontakt z kluczami w kieszeni gdzie był licznik) realnie: około 29 km/h.

Powrót z serwisu po przeglądzie. Nowa kaseta, łańcuch, oświetlenie, nóżka, klocki hamulcowe - rowerek chodzi jak szwajcarski zegarek... Wszystko działa jak należy...




  • DST 22.94km
  • Czas 01:06
  • VAVG 20.85km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Poniedziałek, 26 stycznia 2009 · dodano: 27.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów -> Warszawa + zerwis
AVG: 21.30 km/h
MAX: 31.8 km/h

Z rana mnie się nie chciało, ale po płatkach zorbiło mi się na tyle lepiej, że stwierdziłem, że mogę zrealizować plan dostarczenia roweraka do serwisu - w miejsce gdzie zresztą byl kupowany - aby go przejrzeli, wyregulowali itd/itp. Do centrum dojechałem o czasi, 44 minuty, czyli w zasadzie zgodnie z planem pomimo prawej nogi, któr apo sobotnim szlifie troszkę gorzej "chodzi". Co ciekawe prędkość spokojnie sięgała > 25 km/h, momentami osiągając nawet 30 km/h... Myślę, że nie jest to przypadek i jest to związane z odpowiednim śniadaniem przed wyjściem i oczywiście wyżsżą temperaturą niż kiedy poprzednio jeździłem.
Aktualnie w planach:
- lekkie poprawki przy SWB jak się da
- no i czekam na VG3... Nazwa kodowa? Chyba "Kanarek"... ;-)

/nie wiem kto przerabiał ten serwis, ale poprzedni układ i mozliwości były zdecydowanie lepsze - mniej skomplikowane!/




  • DST 31.43km
  • Czas 01:44
  • VAVG 18.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 18.75

Poniedziałek, 5 stycznia 2009 · dodano: 06.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 18.75 km/h
MAX: 31.0 km/h

Hardcore... -14^C na wyjściu z domu, no ale innego wyjścia nie chciałem widzieć... jak dojechałem do dk to okazało się, że rozjeżdżona, ale nie odśnieżona... Potme docieram do śmieszynki rowerowej - oczywiście zasypana, bo odśnieżenie jej tak samo jak biegnącej obok dk jest ponad jakiekolwiek mozliwości naszych drogofcuff... Prędkość jazdy oscylowała wokó 19-20 km/h pomimo róznych zabiegów i upewniania się, że na pewno kółka są napompowane itd. Niestety problem leżał w temperaturze... Na szczęście ta się podniosła po wjeździe do stolicy... Razem z prędkością. To, że wziąłem SWB odbiło się pozytywnie na przyspieszaniu ze świateł. Żaden pionowiec nie dorówna swoim siodłem fotelowi o który mozna się pięknie zaprzeć i docisnąć. No i kierowcy traktują poziomego inaczej :D (nie dość, że wariat - kto jeździ zimą na rowerze?! to jeszcze wariat na dziwnym rowerku! ;-) )


Kategoria SWB


  • DST 31.06km
  • Czas 01:33
  • VAVG 20.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 20.39

Piątek, 2 stycznia 2009 · dodano: 02.01.2009 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 20.39 km/h
MAX: 28.7 km/h

Czyli triumfalny powrót na rowerek. Niestety wybór Saphixa był taki sobie, zdecydowanie lepszym byłby SWB:
+ sprawne oba hamulce
+ przerzutka która nie wymaga żadnych regulacji (w piaście)
+ z roweru bym zszedł czysty (to co lgnie do roweru, pada od dołu na fotelik, bom czy tył fotelika - nic nie chlapie na nogi)
+ nie drętwiejące ręce w nadgarstkach
+ bezpieczniej w razie poślizgu (lądowanie na boku-tyłku a nie na twarzy czy rękach...)

Fajnie było... I ciepło... Nie marzłem na sqcie i tylko współczułem tym, co czekali na autobusy i tramwaje dygocząc z zimna... :>


Kategoria Kellys Saphix