Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Naprawy

Dystans całkowity:2002.04 km (w terenie 10.00 km; 0.50%)
Czas w ruchu:127:25
Średnia prędkość:15.71 km/h
Liczba aktywności:78
Średnio na aktywność:25.67 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  • DST 6.40km
  • Czas 00:20
  • VAVG 19.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do marketu i z powrotem

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 0

Bydgoszcz

Dokładnych danych brak, bo chyba zapomniałem załozyć licznik w markecie przed jazdą z powrotem.
Wyjeżdżając okazalo się, że coś mi zgrzyta nie tak podczas jazdy, coś jakby tarło i hamulec tylny jakby dziwnie hamuje. Wróciłem pod chatę, sprawdziłem czy aby z wahacza znowu nic nie odpada jak się to zdarzyło 2.5 roku temu, ale na szczęście nie. Jednak po rozebraniu Avida BB7 wyszło, że jedna z okładzin się praktycznie totalnie starła. Próba wsadzenia nowszej okładzinki nie wyszła, bo sprężynka poszła się kopać już wcześniej. Wygląda na to, że musiała się przesunąć i została... starta jej jedna strona. Nie wiem jak to możliwe, ale jednak tak się stało i muszę chyba zwrócić uwagę na wsadzanie nowego zestawu klocków. Póki co zamiast Avida wsadziłem Freezera, którego wziąłem z domu na wszelki wypadek. Na razie działa, ale w najbliższym czasie muszę pomyśleć o zakupie zapasowych klocków do Avida.
Przy okazji podciągnąłem linkę w przednim wibrejku - dzięki czemu lepiej się hamuje a i większa pewność, że się w ogóle zahamuje. Chociaż i tak jego klocki też są już po połowie, więc czeka mnie wymiana za jakiś czas.




  • DST 18.23km
  • Czas 00:42
  • VAVG 26.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Białystok i Warszawa do Ożarowa

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

Białystok na stację i z Warszawy do Ożarowa
AVG: 21.64 km/h
MAX: 37.08 km/h

W Białymstoku była krótka wyprawa po klej Poxipol, musiałem skleić mocowanie klapy znowu(!) no i potem na stację. A potem z Warszawy do Ożarowa objuczony jak muł bambetlami. Przelotowa standardowa, więc mimo zmęczenia po wczorajszym raczej w normie.


Kategoria Naprawy, Żółtek


  • DST 2.00km
  • Czas 00:05
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy VG3 po zmianie blatu

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

Ożarów

Wspominałem o zmianie blatu? No to dzisiaj się zawziąłem, poszedłem do roweru, wyjąłem z kufra narzędzia i imbusa no i zacząłem kręcić. Jak się zawziąłem to... odkręciłem 52T. Założyłem 65T no dodałem 6 ogniw łańcucha. Ten łańcuch jak się okazało był zbędny. Okazało się, że pewnie do tej pory jeździłem na zbyt dużej ilości łańcucha, więc teraz to co dodałem to musiałem wypinać.
Efekt jest chyba taki jaki się spodziewałem - a który miałem po przejściu w SLRze z 52T na 40T - czyli z biegu do ruszania '3' zrobiła mi się '1'. Tak miało oczywiście być. A czy to będzie to? Zobaczymy. Na razie 40T zostało zdjęte, a w jego miejsce wrzuciłem stare 52T - na wszelki wypdek, gdyby było potrzebne.
A i czeka mnie podregulowanie przedniego hamulca, bo niestety jest za dużo luzu, a i okazuje się, że ten wibrejk to w ogóle. Działa tak sobie. Jak to wibrejki w porównaniu do tarczówek, więc chyba czeka mnie założenie z przodu mechanicznego tarczowego i przerzucenie koła z SLRa z tarczą.


Kategoria Naprawy, Żółtek


  • DST 32.76km
  • Czas 01:36
  • VAVG 20.47km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy do domu

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 0

Warszawa - Ożarów
AVG: 20.37 km/h
MAX: 31.78 km/h

Tu nie ma co pisać. Po prostu zajefajny WMORDEWIND. MEGA WMORDEWIND. Dawno takiego nie miałem po drodze. No i oczywiście średnia zleciała mi przez to na łeb na szyję :(
Za to po powrocie zauwązyłem jakieś szuranie i... przypadkowo zidentyfikowałem ocieranie wibrejka przedniego o obręcz przedniego koła. Niestety wyregulować się tego nie dało, więc zmuszony byłem "pożyczyć" sobie od prawie doszczętnie "skanibalizowanego" LWB tylny wibrejk, marki znamienitej...TFU TFU TFU Alhonga. Nawet działają. Ale ichnie wyregulowanie to też był pewien problem.
Przez te regulacje straciłem ochotę na zabawy w wymianę blatu, więc mooooże zajmę się tym jutro.




  • DST 5.00km
  • Czas 00:12
  • VAVG 25.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Składanie VG3

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0

Ożarów

Danych licznikowych brak z braku licznika.
Rowerek składałem i rozkładałem do tej pory już kilkakrotnie, w poniedziałek także kilka razy ustawiałem stery, widelec i w ogóle robiłem co mogłem, aby usunąć luzy na sterach. Włącznie z wybijaniem starej gwiazdki i wbijaniem nowej. Kiedy mi się wreszcie udało prawie wszystko zlikwidować, okazało się, że luz jeszcze wystęuje minimalny, ale na większych progach i wyrwach się pojawia... :/
No i w związku z tym testowaniem, te kilka kilometrów się zrobiło, chociaż rezultat jest taki sobie.




  • DST 88.54km
  • Czas 05:06
  • VAVG 17.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy iz powrotem + WMK

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 17:30 km/h
MAX: 39.72 km/h

Z dojazdem porannym nie miałem problemu mimo, że moje nogi po wczorajszym ganianiu były trochę zomęczone. Mimo to ciągnęły jako tako, zupełnie przyzwoicie. Zdaje się, ze KR dodała im nieco wytrzymałości, co pozwoliło na jazdę z niezłymi średnimi nawet pod wiatr. Co prawda mniej niż 27, ale i tak jako tako. Pod koniec drogi wyczuwałem, ze chyba coś stery za gładko biorą krawężniki, ale spieszyłem się i sprawę olałem. Dopiero w ciągu dnia kiedy przestawiałem rower w inne miejsce, okazało się, że mam z przodu kompletnego flaka. Skąd? Ano właśnie, pewnie coś złapałem po drodze. Ale to nic - mam przecieża zapasową dętkę. Ba. Nawet dwie. I obie jak się okazało - dziurawe. (!!!). Dobrze, że nie stało się to podczas Kaszebe Rundy, bo nie wiem co bym zrobił... Kleju także już nie miałem, pozostało miw ięc tylko podjechać do centrum do rowerowego, kupić dętkę, wrócić i wymienić - co też zrobiłem. Po drodze na WMk dopompowałem kółko w sklepie opodal Wilanowskiej.
Niestety, pech mnie nie opuszczał... Wyjeżdżając z Placu Zamkowego po WMK, opodal Placu Piłsudskiego źle skręciłem, przywaliłem przednim kołem w krawężnik i... obejrzałem. Niby nic się nie stało, więc z wysoką przelotową (ponad 32 km/h) poleciałem do domu. A na drodze pod domem, raptem 300 metrów ode mnie zacząłem czuć jak z oponki z przodu schodzi powietrze, sterowanie rowerem staje się coraz dziwniejsze, ażw reszcie jazda staje się niebezpieczna. także jutro czeka mnie znowu zmiana dętki, a w poniedziałek będę musiał zakupić nowe 2 sztuki na zapas.
Ponadto pracuję nad kondychą, w zasadzie po Kaszebe już zawsze o ile nie ma wmordewindu wchodzę na '7' bieg, a i bywa, tak jak dzisiaj, że odpalam ostatni '8' i staram się trzymać 35 km/h. O ile się da. Przez to dzisiaj zarypałem nogi, siebie i nieco kolanka - ale to powinno pozytywnie wpłynąc na pałer i ogólną kondycję w następnych dniach. A w końcu za tydzień Brevet 100km w Nieporęcie... ;)


Kategoria Naprawy, SLR


  • DST 2.88km
  • Czas 00:10
  • VAVG 17.28km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy roweru + do sklepu

Sobota, 25 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Okolice Kościerzyny
AVG: 16.49 km/h
MAX: 34.76 km/h

Po dojechaniu na miejsce noclegu w Kościerzynie musiałem koniecznie zmienić oponę w tylnym kole z Marathona 1.5" na Kojaka, co poszło w sumie prawie bezproblemowo, a potem jeszcze zmienić tarczę hamulcową z przodu na nowszą, bo ta już się pokrzywiła i chyba spaliła gdzieś. Jeszcze testy Kojaka na trawie i żwierze - oczywiście zero przyczepności ;)
Potem skoczyliśmy do sklepiku, do którego było prawie półtora kilometra w jedną stronę i to jest właśnie wpis z tego przejazdu.


Kategoria Naprawy, Regulacje, SLR


  • DST 43.87km
  • Czas 02:07
  • VAVG 20.73km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Ożarów do/z Warszawa
AVG: 20.71 km/h
MAX: 34.76 km/h

Zgodnie z przewidywaniami z wczoraj - kondycha mi spadła, wczoraj dałem widocznie za dużo ognia i niestety, wydolność mięśni spadła. Przewidywałem to, więc z rana pomogłem sobie PKPem do Powiśla, gdzie tego pożałowałem, bo przecież nikt w PKP nie pomyślał na to, aby zrobić jakies windy czy zjazdy/dojazdy na perony ;>>> Przecież niepełnosprawni i ludzie z dziećmi w wózkach umieją latać! Teleportują się!!! ;>>> Także z rana nanosiłem się roweru - na szczęście tylko w dół, ale jednak. I nie chce mi się powtarzać tego doświadczenia, więc pewnie kolejne wysiadki będę robił gdzieś indziej, na innej stacji, tylko jeszcze nie wiem na której :/
Jutro chyba będę odpoczywał w komunikacji zbiorowej po wczorajszym i dzisiejszym maratonie. A może wsiądę na piona? Zobaczymy.
Z regulacji - przerzutka. Przesunięcie o 1 bieg w stronę H, regulacja w robocie nie pomogła, zrobiłem podobną rzecz pod domem podczas kolejnego laminowania ramy, zobaczymy czy to pomoże.

P.S. Pozdrowienia dla Ladminów, którzy zrekonfigurowali edytor tak, że kasuje znaki większości ;>>> Wiwat właściwa walka z... Użytkownikami! ;PPP


Kategoria Naprawy, Regulacje, SLR


  • DST 1.00km
  • Czas 00:03
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Ożarów

Testy rowera po naprawie lamy (laminowanie). W zasadzie jeździ, fotelik wreszcie się naprostował po dokręceniu dwóch śrubek no i zobaczymy co będzie dalej, jak będzie jeździł. Niestety po wymianie koła tylnego na to z inną kasetą, musiałem też zmienić łańcuch na nowy bo stary nie chciał się przyjąć, w wyniku czego VG3 na nowo stracił możliwość jeżdżenia. I pewnie nieprędko ją odzyska, a w sumie szkoda. Sądziłem, że na Kaszeb Rundę pojadę na amortyzowanym rowerze, a tu niestety...

Regulacja - hamulce, przerzutkka.
Naprawy - wymiana tylnego koła i łańcucha.


Kategoria Naprawy, Regulacje, SLR


  • DST 62.31km
  • Czas 02:50
  • VAVG 21.99km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy, bąku i starej pracy

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

OżarówWarszawa
AVG: 21.97 km/h
MAX: 41.30 km/h

Tym razem Kellys. Niestety ani SLR ani VG3 nie były na chodzie, więc zmuszony byłem do skorzystania z jeszcze innej opcji jazdy do pracy. W sumie rano jechało się nieźle, dojechałem praktycznie na czas i w ogóle - zero problemów. Nie licząc BOLESNOŚCI karku, rąk i oczywiście dupci. Te kilka rejonów mojego ciała nie sa kompletnie przystosowane do jazdy na takim sado-maso sprzęcie. I po przyjeździe do pracy te kilka chwil musiałem odpoczywać i rozcierać rączki, aby były w stanie zacząć działać.
Po południu w drodze do starej roboty nagle poczułem coś dziwnego, jakby ocieranie... A potem BUMMMM. I pode mną z tyłu zrobił się kapeć. No nic, zmieniłem dętkę - miałem zapas. Przy okazji nie znalazłem nic ciekawego w oponie, tylko ślad na dętce z boku... Rant opony? Faktycznie, to chyba on, ale pewności nie miałem. Pojechałem dalej na nie do końca napompowanym kółku. W starej pracy napompowałem koło przepisowo do 6 atm, pogadałem chwilkę i.... BUM! I to jakie. Znowu to samo i znowu zobaczyłem ślad z boku, znalazłem też drucik odstający z rantu opony, który spowodował uszkodzenie dętki. Cóż... W tej sytuacji nie miałem już wyboru, w sklepie opodal kupiłem dwie dętki i oponkę Schwalbe Road Cruiser. Założyłem i Kellys poleciał ze mną dalej. Także na jakby co, to sado-maso rowerek stoi i czeka, ale mam go już serdecznie dosyć i nie wiem czy sobie nie poczeka do jakiejś zimy, albo innych gorszych warunków.
W tej chwili czeka mnie uruchamianie SLRa. Na razie go złożyłem od nowa, ale nie jestem pewien, czy aby nie ma jeszcze problemów z tylnym kołem, jutro będę to sprawdzał i pewnie zabiorę tylne koło od LWBeka z Kojakiem ;]

Zakupy:
- opona Schwalbe Road Cruiser
- 2 x dętka