Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2017

Dystans całkowity:574.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:00
Średnia prędkość:22.98 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:31.92 km i 1h 23m
Więcej statystyk
  • DST 112.86km
  • Czas 05:18
  • VAVG 21.29km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

I Dzień Zlotu Rowerów Poziomych

Piątek, 30 czerwca 2017 · dodano: 02.07.2017 | Komentarze 0

Wilga i okolice
AVG: 21.28 km/h
MAX: 44.92 km/h
CAD: 63

Wycieczka I dnia Zlotu. Szło nieźle, ale oczywiście niewielkie pagórki robiły swoje tak samo jak i dość średnie tempo wycieczki. Nie było miejsca za bardzo na duże rozpędzanie się, ale tu i ówdzie pozwoliłem sobie na oddalenie się od grupy i polecenie swoim tempem tyle ile mogłem. Nogi - były obecne, elastyczne, dawały radę, ciągnęły ile się dało. Widać było, że wcześniejszy wyjazd w Pile im bardzo pomógł w uzyskaniu siły.
Sama wycieczka prowadziła do Maciejowic i Żelechowa - bardzo ciekawe tereny pod względem możliwości zorganizowania wycieczki rowerowej. Warto by tam powrócić bardziej turystycznie w przyszłości.
Poza tym tego I dnia przetestowałem na dłuższej trasie materacyk i muszę przyznać, że spokojnie daje radę. Jest przewiew powietrza, plecy mają jak oddychać.




  • DST 0.93km
  • Czas 00:02
  • VAVG 27.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test nowego materaca na FWD

Wtorek, 27 czerwca 2017 · dodano: 27.06.2017 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 24.11 km/h
MAX: 32.07 km/h
CAD: 66

Sprawdzałem materacyk na rowerze. Wygąda i zachowuje się bardzo w porządku, mimo iż nieco za duży jak na ten mój fotelik. Póki co przymocowany na plaster do karimaty, ale pewnie tą niebawem zerwę do końca (zostawiłem 2 warstwy przykrywające garba pośrodku fotelika).




  • DST 18.68km
  • Czas 00:41
  • VAVG 27.34km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z roboty

Wtorek, 27 czerwca 2017 · dodano: 27.06.2017 | Komentarze 0

Warszawa - Ożarów
AVG: 26.88 km/h
MAX: 40.78 km/h
CAD: 69

Na Książęcej miałem jako takie spokojne 14 km/h - w porównaniu z 11-12 jakie miałem w zeszłym tygodniu jeszcze. Czyli jest duzy postęp, nogi nabrały "rumieńców" i potrafią utrzymać tempo! Super! Co prawda na końcu podjazdu ziałem ogniem na lewo i prawo a zwłaszcza do przodu - ale było dobrze. Doszedłem do granicy! A o to w tym czasie chodzi. Potem na kolejnej uliczce dałem ognia i było 25 tam gdzie zwykle było 22, a na równoległej do Alei było już 30. Czyli - da się! Jest power! Kolejny punkt testowy - Kasprzaka: 30 km/h na podjeździe. Wreszcie za wiaduktem: 28 km/h na wyjeździe na górę.
Oczywiście w wyścigu z ostrokołowcem nie miałem najmnijszych szans, odsadzał mnie ładnie na Połczyńskiej jak chciał, ale te 32-33 przelotowej spokojnie trzymałem praktycznie cały czas. Być może to kwestia wiatru? Ale chyba nie, bo czułem go z boku i momentami tez z przodu.
No i oczywiście mimo iż ruszam z 3 biegu - zero problemu już z pociągnięciem.
Wniosek: warto pojeździć po pagórkach :D




  • DST 18.62km
  • Czas 00:44
  • VAVG 25.39km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty

Wtorek, 27 czerwca 2017 · dodano: 27.06.2017 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 24.92 km/h
MAX: 49.55 km/h
CAD: 67

Myślałem, że po 2 dniach przerwy będzie trochę lepiej, zwłaszcza po takim treningu na małych pagórkach pod Piłą. A tu niestety, wiatr zrobił swoje i uniemożliwił bicie rekordów średniej prędkości. Ale i tak szło zupełnie przyzwoicie co widać nawet po tej średniej, która przekracza pewne założenia. Poza tym w mieście szło mi już całkiem dobrze, więc to raczej nie jest tylko kwestia mięśni, które nie wypoczęły do końca jeszcze - ale właśnie wiatru. Trochę dziwi niska kadencja, ale może to właśnie efekt trenowania na sile i mocy na górkach a nie tylko kadencji.




  • DST 105.42km
  • Czas 04:47
  • VAVG 22.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton w Pile

Sobota, 24 czerwca 2017 · dodano: 24.06.2017 | Komentarze 0

Piła i okolice
AVG: 22.01 km/h
MAX: 58.15 km/h
CAD: 62

Generalnie to nie ma co opisywać... Spieprzyłem ile tylko mogłem - czyli po prostu nie trzymałem się swojej ekipy jadącej na 400 kilometrów - ale pojechałem za ekipą jadącą na 100 km bo tam w niej jechał poziomy Toudi. A kiedy powiedział mi, że: "...ej, ale ty miałeś jechać na 400???" - było już 500 metrów za daleko. Próbowałem dogonić jeszcze, ale nie wiedziałem ani jak ani gdzie bo... nie przygotowałem GPSa. Nie ściągnąłem trasy, pliku GPX, po prostu pojechałem na golasa: "a jakoś to będzie". No i zamiast 400 - zrobiłem raptem setkę. Co prawda pilskie okolice obfitowały w niewielkie pagóreczki, na których dawałem ile mogłem nogom w kość, ale jednak lepiej by było, gdybym zrobił po tych terenach przynajmniej ze 200... Ale bywa - wnioski wyciągnięte.
A nogi i tak dostały swoje i miały po czym odpoczywać i się regenerować.
[wiem to po kolejnych wycieczkach ;) ]




  • DST 18.52km
  • Czas 00:44
  • VAVG 25.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z roboty

Środa, 21 czerwca 2017 · dodano: 22.06.2017 | Komentarze 0

Warszawa - Ożarów
AVG: 24.99 km/h
MAX: 42.00 km/h
CAD: 67

Początek był ciekawy. Wyleciałem na Książęcą, patrzę - jakiś pionowiec ciągnie pod górkę - i to dość wolno to pewnie go dogonię. I owszem, doszedłem do niego, ale moje nogi w pewnej chwili przestały ciągnąć tak jak powinny, masa ciałka chyba zrobiła im różnicę no i niestety - siadłem na wolniejszy bieg ale i to było za dużo i musiałem podjechać już do końca na trójce. A pionowiec - znikł. Także teges... Wytrzymałości mi jeszcze brakuje. Ale co ciekawe nogom podobała się jazda na największym przełożeniu w drodze powrotnej, chciały 9-tkę więc kosztem kadencji im ją dawałem co by sobie poćwiczyły większe sprężanie się i moc z wytrzymałością.




  • DST 18.56km
  • Czas 00:43
  • VAVG 25.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty

Środa, 21 czerwca 2017 · dodano: 21.06.2017 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 25.38 km/h
MAX: 51.17 km/h
CAD: 69

Standardowo transportowo do roboty. Początkowo oczywiście nogom się nie za bardzo chciało, ale po krótkiej, kilkukilometrowej rozgrzewce zaczęły podawać i jechało się już nieco lepiej. Przelotowa - taka sobie, ale źle nie było, te standardowe 30 było praktycznie na każdym kilometrze, momentami w mieście udawało się wyciągnąć nawet jeszcze więcej między światłami.




  • DST 18.54km
  • Czas 00:46
  • VAVG 24.18km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z roboty

Poniedziałek, 19 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 0

Warszawa - Ożarów
AVG: 24.14 km/h
MAX: 41.91 km/h
CAD: 67

Tak jak sądziłem - po wczorajszym i porannym nawalaniu w pedały, wieczorne rowerkowanie musiało być już wolniejsze. Faktycznie odczuwałem już zmęczenie nog, które po dojechaniu do domu naprawdę narzealy na znaczne obciążenie jakie im zafundowałem. Ale to dobrze, teraz przyjdzie czas na odpoczynek i kto wie czy nie hiperkompensację czego sobie i im życzę :D
Przy okazji - po drodze na Kolejowej napotkałem na młodego i gniewnego pedalarzyka, który miał coś przeciwko mówieniu głośno że brkauje mu oświetlania w rowerze i próbował mnie pogonić. Biednemu nawet się to udało - kosztem wypluwania płuc. Niestety dla niego - kiedy ja wiem, że jestem już goniony staram się nieco bardziej i bez wypluwania płuc wyciągam taką przelotową jaką on widuje jak mocno wdepnie w pedal i wywiesi jęzor na koszyczek ;D
Ale na poważnie? Serio tak reagowac na kulturalne zwrócenie uwagi, że przydałoby się oświetlenie? Co ten pedalarzyk miał w głowie? Kolejny szołnieszyk z rozwaloną główką po jakimś afganie czy iraku wymagający natychmiastowej pomocy ze strony Tworek? :P Tacy nerwowi ludzie nie powinni być wypuszczani z kaftaników bezpieczeństwa :)




  • DST 19.40km
  • Czas 00:47
  • VAVG 24.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty

Poniedziałek, 19 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 24.29 km/h
MAX: 50.20 km/h
CAD: 68

Z większym obciążeniem niż zwykle. Byłem ciekaw czy pociągnę po wczorajszym trenowaniu - i owszem dałem radę, chociaż każdorazowy start spod świateł kosztował nieco trudu. Ale nogi ciągnęły i widzę, że źle nie jest. Natomiast coś czuję, że wieczór pewnie będzie gorący dla nóżek.




  • DST 32.34km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.53km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo dookoła komina IV

Niedziela, 18 czerwca 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 0

Ożarów - Stare Babice - Klaudyn - Stare Babice - Ożarów
AVG: 25.31 km/h
MAX: 36.00 km/h
CAD: 68

Wyjechałem bez wyraźnego celu, tak żeby tylko nakręcić te 20 kilometrów. Szło mi tak sobie, czyli jak zwykle problemy z wrzuceniem cięższych biegów. Brak siły? Nie. Więc pewnie mocy. Ale jak ją wyćwiczyć? To proste - dociążyć mięśnie... Ale jak? Wracając wrzuciłem maksymalny bieg (koło 20") i na nim ciągnąłem ile się tylko dało, chociaż bez zarzynania się dodatkowo kadencją i pilnując aby organizm czasem nie przerzucił się na pracę w S3. Ma być S2, trenowanie bazy a nie interwałowego skakania po biegach między światłami ;) Dojechałem pod chatę zmęczony, nogi odczuły swoje no a teraz zobaczymy co to da.