Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:168.99 km (w terenie 6.00 km; 3.55%)
Czas w ruchu:08:52
Średnia prędkość:19.06 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:12.07 km i 0h 38m
Więcej statystyk
  • DST 3.16km
  • Czas 00:10
  • VAVG 18.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 20.19 km/h
MAX: 32.1 km/h

TESTY. Wprowadziłem zmiany w sterach czyli je złożyłem tak jak powinny być złożone i wrsezcie rowerek zaczął jeździć tak jak powinien. Co prawda teraz bez jakichkolwiek luzów kierownica lata mi na boki przy byle dotknięciu, ale wreszcie rower jeździ tam gdzie ja chcę.
Podczas testów wyszły jeszcze problemy z przerzutką, musiałem ją lekko "przeprogramować", poprzekładac nieco linkę, podregulować no i w końcu działa tak jak powinna. przy okazji też poprzesuwałem mocowania kabli idących do kierownicy i też już da się jeździć tak, że o nic nie zaczepiam podczas pedałowania.


Kategoria Naprawy, Żółtek


  • DST 1.84km
  • Czas 00:06
  • VAVG 18.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 17.75 km/h
MAX: 25.8 km/h

Wyjazd do Warszawy... Niestety to co zrobiłem wieczorem z kierownicą i sterami jednak było zbyt niebezpieczne, dlatego zrezygnowałem i wróciłem - stąd taki mizerny dystans.
Aczkolwiek jechało się już fajnie nawet... Gdyby tylko te stery...


Kategoria Żółtek


  • DST 34.53km
  • Czas 01:35
  • VAVG 21.81km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 22.42 km/h
MAX: 41.5 km/h

Z rana wystartowałem na Okęcie. Jechało się nawet nawet, ale już w Kablu wiedziałem, co jest przyczyną problemów z rowerkiem - zbyt twarde kierowanie... Ale skąd? Ano pewnie stąd, że nie złożyłem sterów ahead tak jak powinny być złożone, czyli ze wszystkimi dostarczonymi częściami. A ja złożyłem częściowo... No i potem mialem pewnie łożyskowanie ślizgowe. Muszę więc na nowo wszystko rozebrać i poskładać wg rysunków z netu. I dopiero potem skręcić na chama.
Co do osiągów - jest bardzo przyzwoicie. Tam gdzie się da i jest równo, wchodzę na przelotową '30' i utrzymuję bez specjalnego wysiłku. tam gdzie nie wieje, lub wieje w plecy ;) wchodzę na "8" bieg z tyłu... Także jestem zadowolony, chociaż i zdziwiony, bo nie jeździłem, a jednak kondychę rowerową mam. Albo mi się wydaje, że ją mam.
Jeśli chodzi o sam rower VG3 to:
- mocowanie przerzutki do ramy do unieruchomienia na stałe, bo momentami się luzuje uniemożliwiając pracę przerzutce
- klapa kufra do rozkręcenia i skręcenia poprawnie
- rozkręcenie sterów i poprawne ich skręcenie


Kategoria Żółtek


  • DST 2.76km
  • Czas 00:08
  • VAVG 20.70km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Niedziela, 24 kwietnia 2011 · dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów (wywózka)
AVG: 22.11 km/h
MAX: 37.6 km/h

Wywoziłem kilka rzeczy i przy okazji skorzystałem z mojego unowocześnionego, zmodernizowanego i naprawionego środka transportu, czyli VG3. Ogólnie jestem zadowolony, aczkolwiek przyznaję, że na nowo uczę się go prowadzić z 2 powodów:
- przekręcenie kierownicy o 180^
- nowy widelec 20"
To sprawia, że prowadzenie roweru jest ciutkę bardziej skomplikowane - o czym też i pisałem poprzednio. Aczkolwiek i tak prowadzi się to w zakrętach o wiele lepiej niż LWB mojej konstrukcji :)
Jeśli chodzi o osiągi... Jestem zdziwiony trochę, bo wygląda mi na to, że pomimo oddalenia supportu od fotelika, to moc/wydajność układu napędowego jest co najmniej tak dobra jak przy bliższym ustawieniu fotelika, a wydaje mi się nawet lepsza... No bo jeśli mimo lekkiego wiaterku, po przestawieniu na '8' bieg wyciągam na Floriana 37.6 km/h i to w "początkowym okresie trenowania", to zdaje się, że mój pogląd o bliższym=lepszym położeniu supportu jest błędny... No cóż... Myliłem się :) A dowody na to są proste - astma+brak kondycji robią swoje.


Kategoria Żółtek


  • DST 2.77km
  • Czas 00:09
  • VAVG 18.47km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Sobota, 23 kwietnia 2011 · dodano: 23.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 20.10 km/h
MAX: 31.0 km/h

TESTY.
Tym razem zająłem się kuferkiem i mocowaniem klapy do niego co mi się oderwało "samo" z niej ;) Po przykręceniu jako takow ygląda, ale jest jeszcze do regulacji, więc pewnie przy okazji się poprawi jeszcze. Ponadto próbowałem podregulować przedni hamulec, ale jakoś bez specjalnych efektów, więc pewnie czeka mnie troszkę podhamowywania przednim aż do wypalenia płynu hamulcowego z tarczy (ulało mi się samo na nią). Najlepsze było potem bo zauwazyłem, że mam kompletnie niezakręconą ośkę w przednim kole... A to wyszło już podczas fotografowania... Dziwna rzecz... I chyba to ona była właśnie przyczyną dodatkowej niestabilności podczas jazdy (LOL?!). najpierw przedwczoraj niedokręcona kierownica, potem koło przednie... No ładnie, nie ma co...
Co do dnia wczorajszego - kompletne rozebranie kufra na części - podkręciłem wszelkie nakrętki przytrzymujące fotelik na ramie, dodałem kontry których nie było (?), wreszcie skręciłem porządnie kuferek do fotelika i wreszcie to zaczyna się trzymać prosto bez odchylania od kierunku wzdłużnego podczas opierania gdziekolwiek.

Co do osiągów... na pewno mogłoby byc lepiej, ale to ciągle testy i nie chcę zbyt wiele ryzykować. Ale tak czy inaczej prowadzi się już nieźle. Może niebawem pojadę gdzieś dalej, ale po ciemku jakoś mi się nie chciało - brakuje mi przedniej lampki ()nie mieści się na kierownicy a poza tym jest słąbiutka. A propos oświetlenia - skręciłem jako tako włącznik do tylnego, więc już łatwioej mi sięgać... Może jutro go gdzieś jakoś na stałe przykręcę gdzieś na ramie... Tylko nie wiem czy w środku czy na zewnątrz? No i muszę zamówić diody CREE do przedniej części oświetlenia.

P.S. Wiem, że niebieskawa karimatka na żółtym rowerze (rama+kufer) wygląda obrzydliwie, więc pewnie ją wymienię na żółtą w najbliższyzm czasie :D


Kategoria Żółtek


  • DST 6.30km
  • Czas 00:23
  • VAVG 16.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 17.40 km/h
MAX: 31.6 km/h

TESTY.
Poluzowałem kierownicę, bo była za ciasno skręcona jednak i nie chciała się obracać, po przejechanych 5km przypomniałem sobie o niedokręconej kierownicy do mostka czego w trakcie jazdy nie za bardzo widziałem i wreszcie toto zaczęło jeździć.
Wcześniej podokręcałem jeszcze siedzenie fotelika do ramy, ustawiłem na nowo przerzutkę bo coś dziwnie chodziła (zeszła ze swojej pozycji na ramie).
Jutro lub pojutzre mam w planie rozkręcenie kufra, skręcenie fotelika do ramy bo na dwóch śrubach to za mało, brakuje kontr. Poza tym chcę przesmarować jeszcze nieco łańcuch. I wreszcie pierwsza wyprawa... Sądzę, że zrobienie jakieś "setki" powinno mnie na początek sezonu rozkręcić...
Do roboty nim nie pojadę raczej, bo jednak sam się nie rozkręciłem jeszcze, a pzoa tym ten stan techniczny VG3 nie jest taki super... A wolę się skupić na jeździe, niż na szukaniu miejsca, gdzie można się zatrzymać i podregulować to co padło po drodze, albo jednak nie działa tak jak powinno.
LWB będzie oczywiście robione w przyszłości, ale to raczej w długi weekend majowy pewnie. Tam jest do obrobienia kierownica, lekkie skrócenie i zespawanie i skręcenie fotelika. NO i jak to zacznie jeździć to będę zastanawiał się na nowo, co lepsiejsze a co lepsze. Czy LWBkowanie czy SWB VG3 czy może jeszcze inny projekt, albo sklejanie Jamnika SWB. Ale wpierw VG3.


Kategoria Naprawy, Żółtek


  • DST 0.74km
  • Czas 00:03
  • VAVG 14.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nokia 5230_

Środa, 20 kwietnia 2011 · dodano: 20.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 15.11 km/h
MAX: 22.1 km/h

TESTY.
Późnym wieczorem, już po dwudziestej z minutami wyprowadziłem nową wersję VG3 (aka Żółtek) poza furtkę... No i wsiadłem, zacząłem się toczyć i jechać i... I jedzie prosto... Na razie jednak kierownica chociaż nie ma luzów to chyba jednak za mocno ją śisnąłem i kierowanie jest... takie sobie. jednak ważne jest to, że wreszcie daje się jechać i nic nie lata na boki ani przód<->tył...
Co do składania to patrząc na ten rysunek jak tutaj:
http://www.wrower.pl/sprzet/stery/stery.php#Ahead
Wsadziłem na sam dół 3 część od góry, bo ta na samym dole zachowywała się dziwnie i nie chciała się schować pod łozyskami maszynowymi. Na to poszła część 2 od dołu z łożyskami w środku. Potem miska-reduktor z Cykloturu, rama, 2 miska z Cykloturu, część 3 od dołu z łożyskami i na to część 1 od dołu. na to wreszcie trafił mostek z kierownicą i w środku reduktorkiem. Mocno zbite za pomocą "tłumacza" (vel siekiera), dokręcone gwiazdką (wbitą lekko poniżej 1cm) i... trzyma bardzo dobrze. Ale luz jest troszkę przy mały na sterowanie, musze to jutro jeszcze za światła dziennego obejrzeć.
Ponadto czeka mnie jeszcze odsuwanie supportu nieco dalej, ten dodatkowy centymetr może uda mi się jakoś wyskrobać, ale nie wiem co z długością nóg... Może se obetnę stopy i wstawię coś między nie a kolana? Hmmm... (nie ma ktoś pozyczyć z 10cm nóg???)
Aha, przy okazji obróciłem kierownicę, tak że kąt zgięcia znajduje się po drugiej stronie (od przodu roweru), steruje się jakby nieco lepiej dzięki temu, ale sztywność sterowania nie pozwala jeszcze na dobre poczuć roweru).


Kategoria Remonty, Żółtek


  • DST 1.11km
  • Czas 00:06
  • VAVG 11.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 13.89 km/h
MAX: 30.7 km/h

TESTY. Wybiłem nieco dalej support, poza obrys koła przedniego, dzieki czemu da się skręcać jako tako i korby nie zahaczają o przednie koło. Uzyskana prędkośc maksymalna została sprawdzona na bruku, bez wiekszego wysiłku, aczkolwiek i tak czułem opór na tylnym hamulcu no i ten brak stabilności... Po tej jeździe testowej wyszło, że:
- tylny hamulec trze - poprawiłem
- nieprawidłowe ustawienie tylnej przerzutki (brak regulacji śruby L + przesunięcie o 1 żebatkę) - poprawione
- olbrzymi luz na przedniej dolnej prawej śrubue podtrzymującej fotelik, dokręcona, trzeba by kontrę założyć
Ponadto odkręciłem stery i kierownice i... niestety. Nie da się wsadzić tam misek z aheada, bo są najzwyczajniej w świecie za małe, czeka mnie zakup większego rozmiaru, prawdopodobnie 1 i 1/8 - bo tego rozmiaru klasyki chyba miałem do tej pory.
I tak oto zostałem bez żadnego roweru sprawnego, ale wiem, że jeśli uda się odpalić VG3, to z obniżonym punktem siedzenia da się na nim jako tako jeździć... Obym tylko zrobil te stery jakoś...


Kategoria Żółtek


  • DST 1.41km
  • Czas 00:06
  • VAVG 14.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 14.40 km/h
MAX: 32.3 km/h

TESTY VG3 z widelcem 20". jeździ się nawet nawet przyjemnie, gdyby nie to, że teraz zawadzam pedałem podczas skręcania o PRZEDNIĄ część przedniego koła (opony). Gdyby to było zawadzenie Z BOKU, to jeszcze da się przeżyć... ot, otarcie i już wiem co się dzieje... A tak dowiaduję się o tym co się stało,w chwili kiedy rower podskakuje mi na korbie a rower praktycznie się zatrzymuje... Brakuje mi jakieś 2-3cm, więc być może jeszcze jutro pobawię się w wydsunięcie supportu do przodu, ale to z kolei pogorszy "power" uzyskiwany z nóg... I tak źle i tak niedobrze... :/
32.2 km/h na dziurawym asfalcie osiągnąłem przypadkowo w sumie - jakiś majtek myślał, że poziom to wooolny żółwik... No i się pomylił troszkę ;)


Kategoria Żółtek


  • DST 34.53km
  • Czas 01:43
  • VAVG 20.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Środa, 6 kwietnia 2011 · dodano: 06.04.2011 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 20.65 km/h
MAX: 40.1 km/h

Rano poszło ładnie... Ale z powrotem miałem wiaterek... W dodatku zmęczenie po pracy jakoś tak i jeszcze deszczyk i... padłem praktycznie... Nie mam siły klepać w klawisze nawet....... Co prawda było dzisiaj przelotowe te 25-30 nawet momentami, ale to jeszcze stanowczo nie jest to co powinno byc, mam nadzieję, że uda mi się już niedługo jakoś dotrzeć mięśnie i stawy i osiągnąć stan w jakim byłem jeszcze na jesieni... Gdzie mimo chłodu te swoje robiłem...
A póki co trasa z powrotem jest... dziadowska... a w stronę roboty też nie najlepsza, bo jakaś menda ludzka stwierdziła, że 1 przejazd raz na 10km przez tory i WKD starczy :> No jasne, po co więcej... Pochrzaniony PRL.... a teraz, w demokracyi nie da się normalnie przemieścić bez noszenia roweru... Albo wjeżdżania na jakieś wiadukty i za moment w dół... Kompletnie bez sensu, jakby nie dało się tego dziadostwa puścić w wykopie, albo co...


Kategoria Żółtek