Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Żółtek

Dystans całkowity:18376.37 km (w terenie 41.00 km; 0.22%)
Czas w ruchu:861:10
Średnia prędkość:21.34 km/h
Liczba aktywności:566
Średnio na aktywność:32.47 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 43.22km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Poniedziałek, 11 października 2010 · dodano: 11.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa (Wołoska)
AVG: 21.58 km/h
MAX: 32.4 km/h

Z rana podjechałem do apteki i kupiłem 2 strzykawki (10+20ml) i igłę 1.1 i po powrocie zacząłem się bawić w hydraulika rowerowego ;) Czyli odpowietrzać hamulec przedni, który wczoraj praktycznie ledwo co działał. Trochę się z tym pomęczyłem, pobrudziłem nieco bajka, aż wreszcie się udało - hamulec zaczął działać i to zupełnie przyzwoicie :D
Wycieczka do W-wy przebiegła potem już w miarę bezpiecznie, aczkolwiek nie sprzyjał mi wiaterek co się odbiło na średniej. Jednak już potem w mieście, przelotowa była normalna, rzędu 30 km/h. Niestety, korki po wyłączeniu z ruchu Prostej, a przede wszystkim szczyt i mnóstwo tych debili w blaszkach, powodował, że jechało się jednak dosyć nieprzyjemnie, powoli, wymijając co się dało i niemalże "walcząc" z kieroffcami o te miejsce na swoim pasie, co by przemknąć obok. Niestety spora część kierowników pojazdów to nadal zapatrzone na siebie durnie, które nie widzą roweru - bo nie chcą go zobaczyć... :( A przecież Żółtka widać z daleka...?


Kategoria Naprawy, Żółtek


  • DST 88.18km
  • Czas 04:00
  • VAVG 22.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów -> Pruszków (pociąg) -> Żyrardów -> Tor kolarski OSiR (15km) -> Ożarów
AVG: 25.13 km/h (tylko tor i powrót do domu) (średnia na torze >26 km/h)
MAX: 40.9 km/h (prosta gdzieś za Grodziskiem Maz.)

Tor: 15 km około zrobione, ze średnią około 26-27 km/h. Jakieś 40 okrążeń chyba... Przynajmniej tak wynika z obliczeń - kółko podobnież ma 330m.

To chyba ostatnia taka wycieczka w tym "sezonie". Dałem z siebie ile tylko mogłem, na torze chociaz początkowo sie może nieco bałem takiego nachylenia, to już potem po rozgrzewce władowałem "trzy dyszki" i latałem po nachylonym. Oczywiście była okazja do zrobienia około 400 zdjęć, była sesja grupowa i jeszcze okazja do zrobienia kilkunastu filmików. No i na sam koniec - powrót, ponad 40km.
Niestety koniec końców okazało się, że mam nieszczelność w układzie hamulcowym jedynego hamulca, więc powrót był dosyć utrudniony, musiałem wyczuwać zamiary i chęci kierofcuff i kierowców wcześniej, wypatrywać świateł czerwonych z daleka,a le jakoś się udało.
Pod koniec, już w Pruszkowie trafiłem na wyskok na wiadukcie nad Alejami Jerozolimskimi i wyszło mi tylne koło z wahacza. Ciężki moment, udało mi się jakoś naprawić i ruszyć dalej. Jednak druga w grupie, prowadzenie peletonu z średnią przelotową 30 km/h to coś lepszego niż jazda samotna... brakuje tego "popychu" z tyłu...
W planach: muszę koniecznie odbudować Jamnika. Mam serdecznie dosyć problemów z hamulcami. Ale do tego potrzeba jakiegoś ciepłego dnia, może jeszcze w tym tygodniu mi się uda. A jak się uda, to jeszcze założę mechaniczne jakieś do Żółtka. Nie może być tak, że mam tylko 1 hamulec i nie jestem w stanie go w prosty sposób nastawić/wyregulować na wyjeździe!!!


Kategoria Awarie, Żółtek


  • DST 24.71km
  • Czas 01:15
  • VAVG 19.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Piątek, 8 października 2010 · dodano: 08.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> Pruszków (badanie krwi)
AVG: 20.26 km/h (pod wiatr i rano na czczo...)
MAX: 32.2 km/h

Pod wiatr... i to jeszcze na czczo, bez mozliwości napicia się, zjedzenia, nic... Ciężka sprawa i jeszcze odnawia mi się kontuzja nogi... Niedobrze. Na szczęście jakoś dojechałem, ale bardziej na kadencji niż na sile :]
Termometr wskazał -3^C... I niech mi ktoś powie, że mamy globalne ocieplenie... to jest OCIPIENIE!


Kategoria Żółtek


  • DST 54.57km
  • Czas 02:44
  • VAVG 19.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Środa, 6 października 2010 · dodano: 06.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> warszawa (Wołoska+Marymont)
AVG: 20.65 km/h
MAX: 39.3 km/h (Prymasa w kierunku na północ w tunelu)

I znowu wiatr. Stąd taka średnia. prędkość nie powalajaca w związku z tym, tylko chwilami wyciągałem "swoje" 30 km/h no i oczywiście wracając do domku też udawało mi sie juz jechać na "8" i trenować... W wyniku czego (głównie wiatr) jestem padnięty.


Kategoria Żółtek


  • DST 35.13km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Wtorek, 5 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa (Nowowiejska)
AVG: 22.00 km/h
MAX: 43.6 km/h

Przejazd tam i z powrotem. W drodze tam olbrzymi wiaterek, prędkośc do 23 km/h, dopiero w W-wie było lepiej, dociągałem do 25, chwilami i 30. No i miałem kolizję z pie... pieszym. Dziadek wlazł mi pod koło przy skręcie w Raszyńską z Ronda Zawiszy. Kiedy ja skręcałem, patrzyłem w lewo, czy nic nie zjeżdża z ronda, bo ruszałem obok przejścia dla pieszych... A ten kretynek wszedł na mnie w chwilę, kiedy ruszyłem... Dobrze, że z boku, a nie prosto w zębatkę... Chociaż zaliczyłem siniaka na prawej nodze i nawet nie wiem od czego :/


Kategoria Żółtek


  • DST 37.32km
  • Czas 01:47
  • VAVG 20.93km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Wtorek, 5 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa (Marymont)
AVG: 21.50 km/h
MAX: 35.3 km/h

I znowu pod wiatr. Mam dosyć. Nie dosć, że pod górkę, z lamami w blaszkach za kierownicą, to jeszcze wiatr... I do tego drune pytania durni za kierownicami: "a nie wygodniej po ścieżce rowerowej?". Otóż durniu - nie. Po pierwsze owa żcieżka jest PROSTOPADŁA do mojego kierunku jazdy, po drugie z kostki, a po trzecie nie ma jak na nią wjechać a ja po krawężnikach skakał poziomką nie będę.


Kategoria Żółtek


  • DST 3.27km
  • Czas 00:12
  • VAVG 16.35km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Poniedziałek, 4 października 2010 · dodano: 04.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów (apteka, sklep)
AVG: 18.01 km/h
MAX: 35.8 km/h

Co prawda wiaterek nie ten i takie potem wyniki ze średnią, ale jednak support + nowy napęd = to jest to. Nie ma to tamto. Po prostu wsiadam i jadę.


Kategoria Żółtek


  • DST 2.20km
  • Czas 00:06
  • VAVG 22.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Niedziela, 3 października 2010 · dodano: 03.10.2010 | Komentarze 0

Ożarów (apteka)
AVG: 22.74 km/h
MAX: 32.7 km/h

Szybki wyjazd do apteki. Nawet nie wiedziałem, że jestem takis zybki... Lecę sobie swoją drogą do domu, tak patrzę co mi tak szumi, chyba coś w tylnym kole, cały czas pedałuję i nagle zerkam na licznik, a tam 32 km/h... No po prostu LOL... A nawet się nie spinałem... Po prostu kręciłem do przodu i tyle ;)
To by w sumie oznaczało nawet, że moje przesunięcia supportu na tyle dały powera, że mozna by pomyśleć o dłuuuższym użytkowaniu rowera, także w porze zimowej (o ile takowa jeszcze w PL występuje...)


Kategoria Żółtek


  • DST 4.55km
  • Czas 00:13
  • VAVG 21.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Wtorek, 28 września 2010 · dodano: 28.09.2010 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 21.59 km/h (ruch miejski jakby nie było...)
MAX: 32.3 km/h

Wypad na pocztę. Nieźle się jechało pomimo okropnej mrzawki, i oczywiście wiaterek zwiewał ją prosto na mój ryj, więc nie wiem czyjestem bardziej mokry od deszczu, czy od potu, bo też go poczułem... Dobra maksymalna, ale to na dk2. Średnia taka sobie bo brakowało długich prostych do rozbujania się... Miałem ochotę gdzieś jeszcze pojechać, ale mi się nie chciało z powodu deszczyka...


Kategoria Żółtek


  • DST 69.99km
  • Czas 03:41
  • VAVG 19.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Piątek, 24 września 2010 · dodano: 24.09.2010 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa (WMK)
AVG: 19.70 km/h (masa robi swoje, wiadomo, ale przeloty tył -> przód pomagają nieco na średnią...)
MAX: 38.9 km/h (a to to nie wiem gdzie było nawet...)

Masa... Dojazd na Masę pod wiatr, cięzko bardzo chwilkami. Potem na masie start jako takie, pierwsze stanie no i potem poooszło! Średnia przestała spadać, przelotowe nagle o dziwo zaczęły rosnąć na Pradze... Aż wreszcie nastąpił koniec, chwila odpoczynku i do domu... jeszcze przez Arkadię. No i powrót to był ładny. Regularne 29-30 km/h czuję, że mi nogi pracują jak trzeba, tylko jeszcze im brakuje wytrzymałości do tego co im dałem skracając x-seam - powera.
Jeśli chodzi o wyjazd - myślę, że taka masa sporo daje, bo pozwala poćwiczyć skoki interwałowe, sprawdza się działanie całego organizmu w krótkim okresie czasu, pozwala poćwiczyć wytrzymałość na krótkie, ale duże obciążenia, gwaltowne przyspieszenia etc...


Kategoria Żółtek