Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 34.18km
  • Czas 01:41
  • VAVG 20.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 21.49

Poniedziałek, 7 lipca 2008 · dodano: 07.07.2008 | Komentarze 0

Ożarów <-> Warszawa
AVG: 21.49 km/h
MAX: 38.9 km/h

Wyjeżdżając z domu miałem:
- stary łańcuch do kasacji
- dętkę w przednim kole starą ale dobrą
- hamulec przedni - stary, ledwo co do wyregulowania, ale też dobry
- źle ustawione tylne koło o czym nie wiedziałem (zbieżność)
PO powrocie mam:
+ nowy łańcuch PC850 x 3
+ nową dętkę dobrą w przednim kole
+ nowy hamulec przedni zdolny do wyregulowania, dobrze działający
+ dobrze ustawione tylne koło (zbieżność)

Historia... W ramach opadów deszczyku, podczas wyruszania z Warszawy schowałem się za dwoma drzewkami, po czym szukając zjazdu na jezdnię, jechałem chodniczkiem te kilka metrow szukajac dogodnego krawężniczka, a ponieważ jego nie znalazłem, więc zawróciłem i... chwilę potem poczułem, że moj rower jedzie góra-dół-góra-dół... Zlazłem i... I to był początek. Dętka.
Zabrałem się do wymiany (ciągle padalo) pod najbliższym szerszym drzewkiem, na szczęście niefrasobliwi robotnicy po remoncie chodniczka oprócz potłuczonego szkła zostawili również stosy kostki "Downa" o ktory oparłem rowerek podczas zmiany dęteczki.
Po zmianie dęteczki - ciągle padało, więc przypomniałem sobie o nowym łańcuchu w sakwie, który w kilka minut potem już wisiał tam gdzie trzeba, rozpięty i naciągnięty między zębatkami tak jak trzeba.
Ruszyłem w drogę, ale po jakimś czasie okazało się, że jadę nie X, ale 2/3X (X - przeciętna prędkość w określonych miejscach), więc sprawdziłem jeszcze raz łańcuch, ale okazało się, że to nie jego napięcie, ale stan przedniego hamulca, który podczas wymiany koła stracił swoje "możliwości" regulowania... Zmuszony byłem więc i jego wymienić (od jakiegoś czasu szykowałem się do tego i w sakwie jeździł nowy, gotowy na tę okazję) - "przy okazji".
Reasumując... Wyjeżdżał jako prawie działajacy - wrócił w pełni śmigający, co odbiło się i na prędkości max, a i udało się poprawić średnią przejazdu...


Kategoria SWB



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!