Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SWB FWD Low Racer

Dystans całkowity:11892.58 km (w terenie 20.00 km; 0.17%)
Czas w ruchu:565:43
Średnia prędkość:21.01 km/h
Liczba aktywności:302
Średnio na aktywność:39.38 km i 1h 52m
Więcej statystyk
  • DST 18.86km
  • Czas 00:50
  • VAVG 22.63km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd po wczorajszym

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 0

Ożarów i okolice
AVG: 23.72 km/h
MAX: 32.07 km/h

POczątkowo szło mi jako tako, ale potem niestety moc opadła i tak się poturlałem z przelotową podobną jak wczorajsza średnia. Ale widocznie tak musi być.




  • DST 261.04km
  • Czas 10:10
  • VAVG 25.68km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Brzydgoszczy do Ożarowa

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz - Toruń - Włocławek - Płock - Iłów - Sochaczew - Błonie - Ożarów
AVG: 25.67 km/h
MAX: 54.00 km/h

Z Brzydzi ruszyłem punktualnie w południe. Miałem zapakowane obie sakwy na full i spodziewałem się, że nieco mnie to obciąży i spowolni - ale na szczęście aż tak mocno tego nie odczuwałem. Prędkość marszowa-przelotowa cały czas trzymała się powyżej 30 km/h, chwilami na górkach nieco spadając. I jeszcze w Brzydzi pierwszy problem - remont Toruńskiej. Powinienem był wycofać się i oblecieć jakoś naokoło, ale udało mi się jako tako przedrzeć przez roboty budowlane, co i tak mnie nieco spowolniło. Sama droga do Torunia to pestka nie licząc idiotów za kółkami w samosmrodach, którym wydaje się, że mogą wszystko. I te trąbienie nie wiadomo po co i dlaczego... W samym Toruniu straciłem z kilkadziesiąt minut czasu wybierając zły kierunek na jednym z rond. Wiwat gddkia i ich oznaczenia! Ale w chwili kiedy wleciałem na DK91 droga stała się prostsza i nawet jakoś szybko zlatywała. Dosyć szybko pojawiłem się we Włocławku, ale tam okazało się, że zaplanowany skrót jest labo wybrukowany albo kompletnie rozjechany przez całkowitą wymianę nawierzchni na drodze. Mimo to parłem dalej, aż do samego Płocka, skąd z pięknej DK62 musiałem zjechać na wojewódzką okropną 575, której nawierzchnia chwilami przypominała ser szwajcarski, a kiedy się skończyła moja droga po niej - zjechałem na coś jeszcze gorszego, gdzie po ciemku ledwo co dało się jechać. Po prostu wyasfaltowana droga polna, czy coś takiego - i oczywiście znów średnia w dół i czas się marnuje na szukanie przejazdu między wyrwami.
W Sochaczewie - znów gddkia popisało się brakiem jakiegokolwiek oznakowania przejazdu przez miasto i wjechałem na obwodnicę gdzie po raz pierwszy napotkałem znak zakazu. A chwilę potem znowu zaczęło się trąbienie kierofczuf. Czy im się coś dzieje między nogami kiedy widzą rowerzystą w takim miejscu jak obwodnica? Czy może masowo im partnerki/partnerzy nie dają??? :> W Sochaczewie zrobiłem sobie zaplanowany wcześniej krótki postój, dokupiłem osheeka i poleciałem dalej po znanej mi już świetnie DK92.  To znaczy - kiedyś była mi znana. Obecnie jakiś kretyn z gddkia w ramach wykazywania się (imbecylizmem) nastawiał zakazów poruszania się rowerem i tam gdzie jeszcze kilka lat temu spokojnie się jechało poboczem - teraz jechać już normalnie nie wolno. Za to rowerzysta powinien albo zjechać na.... Sam nie wiem na co...? Może powinien się teleportować? Albo zawrócić i jechać przez... Też nie wiem co. jakieś wsi? Aby nadrobić dodatkowe kilkadziesiąt kilometrów w swojej podróży z punktu A do punktu B, która na mapie wygląda jak linia prosta, a dzięki imbecylowi z gddkia będzie slalomem gigantem?
Z drugiej strony jak patrzę na zachowania embonków - rowerzystów co wsiadają na rowery miejskie czy to w Warszawie czy w Brzydgoszczy - to się nie dziwię. Gddkia po prostu stara się pewnie czyścić swoje drogi z debili - tylko przy okazji odfiltrowuje normalnych rowerzystów, którzy normalnie i w sposób zgodny z PoRD chcą i korzystają z drogi.

Jeśli chodzi o czas przejazdu - byłoby lepiej, gdyby nie zimno, kilka odcięć jakie mnie próbowały wziąć i te mroźne powietrze, które 3 krotnie mnie załatwiało :]




  • DST 7.25km
  • Czas 00:21
  • VAVG 20.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Piątek, 1 maja 2015 · dodano: 01.05.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 20.27 km/h
MAX: 32.40 km/h

Standardowo, tam i z powrotem.




  • DST 14.97km
  • Czas 00:49
  • VAVG 18.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem + market

Czwartek, 30 kwietnia 2015 · dodano: 30.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 18.31 km/h
MAX: 34.36 km/h

Jak zwykle, tam i z powrotem, a potem jeszcze markety.




  • DST 24.73km
  • Czas 01:09
  • VAVG 21.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem + market i trening

Środa, 29 kwietnia 2015 · dodano: 29.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 21.48 km/h
MAX: 47.64 km/h
S: 2-3

Tam i z powrotem. Niestety trening mi się nie udał, okazuje się, że nadal jestem jeszcze pod kreską po sobotnim wyjeździe i nie mam poweru takiego jaki by mi się obecnie przydał przed kolejnym wyjazdem i do treningów, W związku z tym muszę swoje odczekać.




  • DST 6.81km
  • Czas 00:20
  • VAVG 20.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Wtorek, 28 kwietnia 2015 · dodano: 28.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 19.53 km/h
MAX: 35.00 km/h

Jak zwykle, tam i z powrotem.




  • DST 6.76km
  • Czas 00:18
  • VAVG 22.53km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 21.62 km/h
MAX: 35.66 km/h

Standardowo tam i z powrotem. Czuć siłę i moc.




  • DST 13.62km
  • Czas 00:46
  • VAVG 17.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z Gdańska

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 0

Gdańsk, Brzydgoszcz
AVG: 17.70 km/h
MAX: 43.78 km/h

Błąkanie się po Gdańsku, po dworcu i wreszcie przejazd z dworca PKP do lokalu w Brzydgoszczy.
Przy okazji pozdrawiam gorąco SOKistów z Gdańska, którzy jak zwykle wykazali się swoim beznamiętnym podejściem do przepisów i podróżnych.




  • DST 191.94km
  • Czas 07:34
  • VAVG 25.37km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Gdańska

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz - Drzycim - Osie - Lipinki - Gdańsk
AVG: 25.11 km/h
MAX: 57.11 km/h

Do Gdańska. W zasadzie to miało być gdzieś tak jakoś daleeeej na północ, zastanawiałem się też nad jakimś trójkątem, ale koniec końców wybrałem znane sobie miasto i mając możliwość awaryjnego zadekowania się gdzieś na miejscu. Droga - szybka, przyjemna, nie licząc kilku kilometrów jakiegoś asfaltowego badziewia, połatanego byle jak tu i tam. Świetna pogoda - ani za ciepło, ani za gorąco, chociaż pod wieczór odczuwalny był już chłód, ale nie aż tak abym musiał sięgać po długie spodnie. Na miejscu w centrum Gda byłem przed 20:30, ale potem trochę czasu spędziłem też szukając drogi na Orunię i naprawiając rower, który uszkodził mi się gdzieś na kocich łbach.
A jeśli chodzi o sam rower - rakieta. Może gdyby miał jeszcze z 1-2 biegi szybsze to w ogóle bytłby wehikuł czasu ;) Ale i tak daje radę, świetnie się nim jedzie.




  • DST 6.76km
  • Czas 00:20
  • VAVG 20.28km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Piątek, 24 kwietnia 2015 · dodano: 24.04.2015 | Komentarze 0

Brzydgoszcz
AVG: 19.73 km/h
MAX: 33.45 km/h

Standard, tam i z powrotem.