Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SWB FWD Low Racer

Dystans całkowity:11892.58 km (w terenie 20.00 km; 0.17%)
Czas w ruchu:565:43
Średnia prędkość:21.01 km/h
Liczba aktywności:302
Średnio na aktywność:39.38 km i 1h 52m
Więcej statystyk
  • DST 38.17km
  • Czas 01:37
  • VAVG 23.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem + market

Środa, 14 września 2016 · dodano: 14.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 23.38 km/h
MAX: 51.03 km/h
CAD: 72

Standardowo, tam i z powrotem do roboty, a wracając jeszcze do marketu.




  • DST 51.53km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Wtorek, 13 września 2016 · dodano: 13.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 23.65 km/h
MAX: 50.35 km/h
CAD: 71

Niby standardowo, ale jeszcze w ciągu dnia polatałem po mieście. I o ile dojazd do roboty odbył się ze średnią >24 km/h, o tyle te przejazdy po stolicy w ciągu dnia zmniejszyły ja skutecznie do 22.60 km/h. Marnie. Wszędzie sygnalizacja, wszędzie kierofczyki, którzy nie wiedzą czy mają stać czy jechać i tak dalej. Co ciekawe spróbowałem swoich sił na Książęcej i nawet nawet udało mi się ją pokonać do samego końca z V 18 km/h. A więc się da. Tylko pod wieczór trochę mi bardziej moc spadła i było już tylko 16. Ale jednak naparzanie jest możliwe i skuteczne. A muszę przypomnieć, że kiedyś na trekkingu czy tam Kellysie miałem na tej uliczce coś około 20 km/h. Niby to jednak inna geometria, pionowa, ale czemu na poziomce miałoby się nie dać zrobić tego samego? Kwestia poćwiczenia.
Niestety coś mi skrzypi fotelik i w sumie nie wiem dlaczego. ja mu nic nie gmerałem. No chyba, że podczas transportu coś mu się ten teges zrobiło. Muszę sprawdzić przy świetle dziennym. Ale brzydko to brzmi to tzreszczenie, zupełnie jakby laminat.




  • DST 27.43km
  • Czas 01:21
  • VAVG 20.32km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot Rowerów Poziomych w Czechach - dzień 3

Sobota, 10 września 2016 · dodano: 11.09.2016 | Komentarze 0

Vsetin i okolice
AVG: 20.23 km/h
MAX: 41.30 km/h
CAD: 68

Taki tam wyskok na kąpielisko i z powrotem. Nic ciekawego nie licząc podróży podwrotnej odbytej drogą a nie śmieszynkami czeskimi. O dziwo Czesi nie mieli nic przeciwko tmeu i jechało się znakomicie. Co lepsze - odległość wyprzedzania przez nich była nawet jeszcze większa niż w Polsce. :)




  • DST 75.55km
  • Czas 04:21
  • VAVG 17.37km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot Rowerów Poziomych w Czechach - dzień 2

Piątek, 9 września 2016 · dodano: 09.09.2016 | Komentarze 0

Vsetin i dalsze okolice
AVG: 17.32 km/h
MAX: 72.00 km/h (nowy rekord)
AVG CAD: 62 (średnia kadencja)

Po wczorajszych modernizacjach rowerek ruszył z kampingu jak nowy, idealnie przygotowany do jazdy, z przybliżonym z powrotem suportem - tak jak powinien być przygotowany do jazdy po górkach. A te jak się okazały - były w planie. Ale ZOX i na nie był przygotowany. Wystarczyło się zatrzymać, przerzucić łańcuch na mały blat i po chwili mogłem próbować ruszyć boksując pod górkę ;) Ale z boksowaniem sobie poradziłem - odjąłem nieco mocy i udało się ruszyć i stopniowo przyspieszyć do standardowej prędkości podjazdowej 10-14 km/h, która niestety potem zaczęła spadać do 7... Ale mimo to - dało się jechać mimo iż nachylenie sięgało 15%! A podobno na poziomce się nie da bo nie i już. Cóż - takie nachylenia jak na MP gdzie w czerwcu podprowadzałem rower w ramach oszczędzania kolan i braku biegów - teraz bym łykał.
Wreszcie trafił się też i znakomity zjazd. Lekka serpentynka, po której ZOX nabrał prędkości błyskawicznie. Po chwili wyprzedziłem kilka innych poziomek, aż wreszcie znalazłem się za niebieskim samosmrodem i jadącym za nim Dziaśkiem. Było szybko na tyle, że zacząłem wyprzedzanie z lewej, górka jeszcze się ciągle ciągnęła, mogłem to zrobić. Niestety z przeciwka pojawił się samochód - szybki hamulec, schowanie się za niebieskiego, odczekanie na rozpędzaniu i po chwili samosmrodzik był mój :D A przecież w ogóle nie dopedałowywałem ;)
Kolejna serpentynka była już pod koniec trasy. I była... Super :D Ledwo się zaczął zjazd, a ja już widzę koniec prostej, ciaaasny zakręt i nawrót. Jakieś 20 metrów różnicy poziomów, które pokonałem z prędkością >50 km/h. Jak dobrze, że miałem świeżo podkręcone hamulce... Gdyby nie one, moja podróż skończyłaby się gdzieś w krzakach na końcu tej prostej. Co ciekawe po skończeniu się tego ostrego gwałtownego zjazdu z kilkunastoma małymi i dużymi zakrętami - zaczęła się długa prosta, również pochylona na której również nie musiałem kręcić korbami :D Coś cudownego :)
Jak dla mnie - ze względu na swoje niskie położenie środka ciężkości - mój ZOX FWD jest idealną poziomką na takie zjazdy :D




  • DST 88.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 22.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot Rowerów Poziomych w Czechach - dzień 1

Czwartek, 8 września 2016 · dodano: 09.09.2016 | Komentarze 0

Czechy - Vsetin i okolice
AVG i MAX nieznane z braku zamontowanego licznika.

Nawet nieźle się jechało, ale wyjeżdżałem na rowerze ledwo co zmontowanym, z ruszającą się jeszcze kierownicą, z lusterkiem niedokręconym jak trzeba. Dobrze chociaż, że zmieniłem blat z przodu z 60T na 52T, dzięki czemu miałem nieco większy zakres przełożeń i dawało się pogonić nieco po małych pagóreczkach.
Po powrocie zmodernizowałem wszystkie ustawienia, skróciłem dodatkowo łańcuch aby zaczął obsługiwać jeszcze lepiej 40T.




  • DST 39.50km
  • Czas 01:41
  • VAVG 23.47km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i do Starej Iwicznej

Wtorek, 6 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa - Stara Iwiczna
AVG: 23.29 km/h
MAX: 49.36 km/h

Tam i nie z powrotem. Wyjątkowo do Starej Iwicznej. Trochę się obawiałem co będzie dzisiaj po wczorajszych akcjach z przerzutką a zwłaszcza ze spinaniem łańcucha na szybko ale na szczęście nie było żadnych awarii. Natomiast Puławska faktycznie okazała się być "zaszczytowana" i momentami było dookoła tłocznie. I oczywiście mogłem nawąchać się wyziewów i obejrzeć je w świetle czołówki. Szczerze? 50% samosmrodów powinna stać na złomowiskach. Taka prawda - po prostu tyle z nich nie spełnia żadnych norm emisji spalinów.




  • DST 40.81km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.32km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem + market

Poniedziałek, 5 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 23.23 km/h
MAX: 50.37 km/h

Wyszedłem rano z domu, wsiadłem na rower i pojechałem. Tak po prostu. Szło mi zupełnie dobrze, przyzwoicie, nic się nie działo, 60T ciągnęła do przodu tak jak trzeba. Dojechałem do stolicy, wlazłem do rowerowego, kupiłem przerzutkę przednią i tylną 9rz Alivio i pojechałem do roboty. W robocie w chwili przerwy zmieniłem przerzutkę ze starej Ultegry 8rz na nową Alivio licząc na to, że zwiększona pojemność wózka przyczyni się do możliwości włączenia blatu 40T do akcji. Pod wieczór wyprowadziłem rower na ulicę, wsiadłem i pojechałem. Dojechałem do połowy Książęcej, gdzie zachciało mi się zmienić bieg z 2 na 1. Nastąpiło KKRrrr... I stanąłem. I zobaczyłem jak przednie kółko prowadzące łańcuch powracający zwisa sobie na łańcuchu momentami walając się po ziemi. Co się okazało? W zasadzie to sam nie wiem, podejrzewam, że siła powracającego łańcucha była tak duża, że przy tak niewielkich odległościach od wózka kółko zostało ściągnięte za mocno w dół i w bok. Zatem szybko wprowadziłem rower na górę, stanąłem przy jakiejś restauracji i biegiem zmieniem przerzutkę z powrotem na Ultegrę. Napęd ponownie zaczął działać prawidłowo - jednak ja wracając zacząłem się jednak bać o to czy aby an pewno wszystko jest w porządku. Jakby nie było kółko nie jest już zamocowane na przerwanej gumie ale na 2 trytykach, a i sam łańcuch skuwany był już nie raz, ale z 5-6 razy i kto wie, czy przy większym naprężeniu nie zrobi mi KRRRACH wyszarpując tak jak rok temu wózka przerzutki i łamiąć wspomnianego kółka :[
Także czeka mnie kilka cieplejszych dni. A i kto wie, czy jednak nie wrócę do blatu 52T. Przerzutki przedniej nie założyłem - zapomniało mi się o kupieniu manetki do niej.




  • DST 2.28km
  • Czas 00:06
  • VAVG 22.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testowanie napędu na blacie 60T

Sobota, 3 września 2016 · dodano: 03.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 24.07 km/h
MAX: 43.11 km/h

Po przymiarce jaką zrobiłem kilka dni temu odkręciłem stary blat 53T iw  jego miejsce po obu stronach krzyżaka wsadziłem 40T i 60T. W założeniu 60T na płaskie, 40 na górki. Oczywiście musiałem wyciągnąć bom z ramy jednak WD40 jak zwykle się sprawiło znakomicie i po kilku minutach mogłem sobie kręcić bomem jak tylko chciałem. Wysunąłem ca na oko o 1.5cm - myślałem, że będzie nieco mniej, ale niestety koło przednie zawadza nie tyle co o blat ile o łańcuch na nim, także  jestnieco dalej. Ponadto większy blat spowodował oczywiście większe naciągnięcie krótkiej dosyć przerzutki (starej ale jarej) Shimano Ultegra, dlatego dorzuciłem jeszcze 4 ogniwa.
Po tych wymianach wyjechałem na ulicę, udało mi się ruszyć z "3" bez zarzynania kolana i poleciałem. Ogólnie zmiana kasety z 8rz MTB na nieco uszosowioną 9rz już dodała rowerkowi nieco polotu, ale zmiana blatu spowodowała dodatkowe dołożenie szybkich biegów i jeszcze szybciej przekraczam te 25 km/h niż na 8rz MTB.
Jeśli chodzi o najszybsze biegi - 43 km/h miałem i byłem w stanie coś jeszcze kadencyjnie dorzucić więc jest przyzwoicie.
Oczywiście zostaje jednak problem z fotelikiem :] Czeka mnie dorzucenie karimaty (albo materacyka?) na tył, aby zredukować odległość między suportem a brzegiem fotelika, ale to już jutro. Jutro też założe nowy licznik i czujnik kadencji :)




  • DST 37.82km
  • Czas 01:32
  • VAVG 24.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Czwartek, 1 września 2016 · dodano: 01.09.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 24.54 km/h
MAX: 49.00 km/h

Jak zwykle, tam i z powrotem. I znów dzisiaj usłyszałem jaki to rower mam kompletnie niewidoczny. Jassssne.
Wszyscy mnie widza, tylko starszy pan - nie.





  • DST 39.11km
  • Czas 01:39
  • VAVG 23.70km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do roboty i z powrotem

Środa, 31 sierpnia 2016 · dodano: 31.08.2016 | Komentarze 0

Ożarów - Warszawa
AVG: 23.69 km/h
MAX: 50.27 km/h

Standardowo, nie licząc sklepów rowerowych tak jak wczoraj co troszkę mi obniżyło średnią.