Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.89km
  • Czas 02:18
  • VAVG 23.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

_

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

Ożarów->Warszawa(+Wołoska)->Komorów->Pruszków->Ożarów(+poczta)
AVG: 24.32 km/h
MAX: 41.7

Rano jechało się zupełnie przyjemnie, nawet udało mi się władować od razu "7" bieg, chociaż '30' nie dochodziłem, ale te 28-29 szedłem. W Warszawie oczywiście korek, blachosmrodziarze wylegli na ulicę, już prawie za lazurową zaczęło się korkować, no a potem oczywiście Kleszczowa. I jak zwykle Łopuszańska zapchana...
Droga powrotna wiodła przez Żwirki i Wigury... Olbrzymi KOREK. To jest w ogóle paranoja, ja nie wiem po co ci ludzie w tych blaszkach się tam pchają... Nie mogą objechać tego korka inaczej?
Wracałem przez Komorów, więc koło piątej po południu leciałem 17 stycznia i potem Al.Krakowską. Znowu: korek. Znowu setki blaszek się pcha. Nie wiadomo po co i dlaczego, zajmując miejsca autobusom. Obok po torach przelatują Pesy, a ci stoją jak barany prowadzone na rzeź. I co ciekawe, tylko w 1 na 10 samochodów siedzi więcej jak jedna osoba. Ktoś jeszcze poza kierowcą. To nie jest normalne, że taki spalinowóz zajmuje 1/3 miejsca co autobus, a wiezie 50 razy mniej ludzi! To jest debilizm. Ja rozumiem ludzi, co dojeżdżają dziesiątki kilometrów z zadupia, gdzie do przystanku PKS czy PKP jest >2km. Ale nie wierzę, aby tych ludzi było aż tak wielu! Poza tym są parkingi przy stacjach PKP, można tam zaparkować i jechać dalej podciągiem. Po co korkować już zakorkowane miasto? Po to, aby się... pokazać? Że ma się samozłom sprzed dobrych kilku lat? LOL!
I jeszcze o jeździe... Tak jak wczoraj, znów jechałem na "siłę", niestety moje nogi po wczorajszym i dzisiejszym mają na tyle dosyć, że jutro pewnie dam im odpocząć.


Kategoria Żółtek



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!