Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.84km
  • Czas 03:23
  • VAVG 26.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Ożarowa do Paprotni

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0

Ożarów - Paprotnica
AVG: 26.22 km/h
MAX: 52.47 km/h

Miałem wyjechac rano, ale tak wyjechałem dopiero po południu. Niby najgorsza pogoda na jazdę, bo upał, ale całkiem dobrze mi szło. Nie było może rekordowo, ale brak korków, mało sygnalizacji do zatrzymywania się, sprawiło, że w Piasecznie byłem stosunkowo szybko i potem już leciałem jak ptak po 79 i wreszcie do Warki. Jeszcze po drodze w Warszawie podkręciłem baryłce o 1/2 obrotu naciągając linkę na przerzutce, co poskutkowało lepszą stabilnością pracy na 1 biegu i dzięki czemu lepiej mi się ruszało. W Paprotni to potem zaowocowało lepszą pracą na piachu i... polu. Tak tak, okazało się, że Żółtek umie jeździć po polu. Co prawda w niewielkim zakresie i tylko po łące abo po rżysku o ile nie ma dziur, ale jakoś nawet dawął radę, kiedy po drodze nie dało się jechać - za dużo piasku. Aczkolwiek zdarzyło się, że wjechawszy na rżysko zatrzymałem się i... nie mogłem ruszyć. Ja mu w gaz, a on nic. Raz, drugi, wreszcie maksymalny moment obrotowy, a on leciutko się ruszył i też nic. Zsiadłem, patrzę, a tam mały dołek na 10cm może wyłożony słomą.
Niestety potem przez wioskę było jeszcze gorzej, musiałem Żółtka pchać, a wreszcie uciec z nim na pole obciane pszenicą, bo przez las nie dało się ani jechać, ani nawet pchać. No i oczywiście te roje komarów i innych much.


Kategoria Regulacje, Żółtek



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!