Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:913.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:38:57
Średnia prędkość:23.45 km/h
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:31.50 km i 1h 20m
Więcej statystyk
  • DST 4.02km
  • Czas 00:11
  • VAVG 21.93km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do marketu i z powrotem

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 21.50 km/h
MAX: 36.69 km/h

Krótki wyjazd po zakupy.


Kategoria SLR


  • DST 7.47km
  • Czas 00:23
  • VAVG 19.49km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy przez market i z powrotem

Piątek, 20 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 19.32 km/h
MAX: 35.32 km/h

Z kondycją chyba minimalnie lepiej, ale i tak prędkości nie powalają.


Kategoria SLR


  • DST 6.82km
  • Czas 00:20
  • VAVG 20.46km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 20.43 km/h
MAX: 34.05 km/h

Standardowo, nieco skrócona trasa przez furtkę, stąd i wyliczenia licznika trochę mniejsze.
Nadal bez kondycji niestety.


Kategoria SLR


  • DST 7.80km
  • Czas 00:25
  • VAVG 18.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy przez market i z powrotem

Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 18.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 18.23 km/h
MAX: 36.00 km/h

Po wczorajszym trenowaniu kondycja z rana wyraźnie w dole. Po południu już nieco lepiej, ale też bez szczególnych osiągnięć.


Kategoria SLR


  • DST 56.17km
  • Czas 02:16
  • VAVG 24.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem + trening

Wtorek, 17 czerwca 2014 · dodano: 17.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz - Kotomierz
AVG: 24.77 km/h
MAX: 46.73 km/h

Rano to wiadomo. Chociaż się lekko starałem to osiągi nie były najlepsze.
Po południu było nieco lepiej, udało mi się zmusić nogi do pracy i do sporego przyspieszania, ale czuję coś, że siła jako taka jest jednak ciągle mniejsza niż była miesiąc temu :] Dosyć niemiłe i niepokojące.


Kategoria SLR


  • DST 6.52km
  • Czas 00:19
  • VAVG 20.59km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Poniedziałek, 16 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 19.87 km/h
MAX: 35.00 km/h

Zmniejszyłem wielkość koła (do 1.500 z 1.545) w danych licznika, mam nadzieję, że teraz będzie liczył już poprawnie przemierzane dystanse i osiągi.


Kategoria SLR


  • DST 153.20km
  • Czas 05:53
  • VAVG 26.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do Torunia

Niedziela, 15 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz - Nowa Wieś Wielka - Rojewo - Gniewkowo - Toruń
AVG: 26.00 km/h
MAX: 45.92 km/h

W zasadzie to Torunia nie było w planie, tylko sprawdzenie możliwości objechania DK25. Możliwość jako taka oczywiście jest, ale niepełna i dodaje tylko kilometrów do licznika, że chyba nie warta uwagi.
Po wyjechaniu w Nowej Wsi Wielkiej na DK25 stwierdziłem, że mam jeszcze sporo czasu, na liczniku raptem 40km więc warto by coś dodać do dystansu. Skierowałem się zatem na Toruń, myśląc, że gdzieś może po drodze odbiję w kierunku na Bydgoszcz z powrotem, ale że nie było gdzie to dojechałem do Torunia. Pokręciłem się chwil kilka po Starym Mieście szukając maka, ale ponieważ ten był mało użyteczny (brak miejsca na zostawienie roweru) odjechałem kilka kilometrów na północ.
Droga powrotna - ponieważ nie lubię przebijać się przez Fordon - poleciałem przez DK15 i DK10. I tej drugiej kompletnie nie polecam do jazdy, ze względu na brak pobocza i mnóstwo TIRolotów. Co prawda żaden z nich nie próbował mnie zmieść do rowu, każdy z kierowców praktycznie wyprzedzając leciał na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku, ale to nie jest miłe, kiedy za swoimi plecami czuje się coś takiego wielkiego co czeka na okazję aby wyprzedzić.
Kondycja - całkiem dobra. Pierwszych kilometrów specjalnie nie czułem i nawet pozwalałem sobie na niewielkie skoki szybkościowo-interwałowe, a potem już tylko pilnowałem, aby żadna górka nie spowolniła mnie poniżej 20 km/h. Wracając myślałem, że będę jechał tylko tak aby dojechać, ale nogi pracowały na tyle dobrze, że mogłem jeszcze ciągnąć pod górki i nieco kombinując z biegami udawało mi się trzymać 28-30 km/h na prostej i płaskiej. Czyli - jakaś tam wytrzymałość już jest i musżę ją tylko rozwijać dalej.
Ale i tak ciutkę mi brakuje do tego co miałem w połowie maja :]


Kategoria SLR


  • DST 21.07km
  • Czas 01:01
  • VAVG 20.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Piątek, 13 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 20.63 km/h
MAX: 37.43 km/h

Nieco niestandardowo tu i tam jeszcze po drodze.
Kondycha taka sobie.


Kategoria SLR


  • DST 7.25km
  • Czas 00:22
  • VAVG 19.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem przez market

Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 12.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz
AVG: 19.59 km/h
MAX: 34.45 km/h

Standardowy przejazd tam i z powrotem. Niestety czuć zmęczenie po wczorajszej pętelce.


Kategoria SLR


  • DST 97.63km
  • Czas 03:43
  • VAVG 26.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bydgoszcz - Łabiszyn - Szubin

Środa, 11 czerwca 2014 · dodano: 11.06.2014 | Komentarze 0

Bydgoszcz - Łabiszyn - Szubin
AVG: 26.26 km/h
MAX: 48.13 km/h

Zachciało mi się jechać do Inowrocławia i sprawdzić trasę DK25 na południe. Niedaleko za Bydgoszczą okazało się, że są tam takie warunki na poboczu, że albo trzeba by jechać środkiem drogi i mijać wyrwy i dziurwy, albo ominąć toto inną trasą. Dlatego odpuściłem sobie Inowrocław w Złotnikach Kujawskich i wykręciłem na Szubin przez Łabiszyn.
Ogólnie jechało się tak sobie. Momentami miałem wrażenie, że jadę dosyć wolno, ale to było tylko złudzenie. pod koniec zmęczenie robiło już swoje, ale jeszcze jako tako ciągnąłem, chociaż brakowało mi już nieco picia a nogi powoli robiły się ołowiane.


Kategoria SLR