Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi storm z miasteczka Ożarów Mazowiecki. Mam przejechane 57655.94 kilometrów w tym 214.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy storm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Regulacje

Dystans całkowity:4232.32 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:189:12
Średnia prędkość:22.37 km/h
Liczba aktywności:98
Średnio na aktywność:43.19 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 3.00km
  • Czas 00:10
  • VAVG 18.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy Kellysa

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Ożarów
AVG: 20.79 km/h
MAX: 32.05 km/h

Z racji remontowania, naprawiania i modernizowania VG3 oraz SLRa, zmuszony jestem kombinować z pionowcem. Po dwóch dniach kombinowania udało mi się go jako tako przywrócić do akcji, i nawet jeździ. całkiem szybko, ale brakuje mi werwy na nim jaka mam na poziomach. tak to jest jak się nie jeździ na takim sado-maso sprzęcie od roku albo i dłużej ;>>>
Do wymiany - tylne koło. Albo do centrowania. Jeszcze zobaczę.
Regulacje - przerzutka, hamulce, długość pancerzy, etc...
Sakwy założone, więc jutro rano ruszam na nim do Warszawy. Na pewno będzie ciekawie. I na pewno znowu się powkurzam na idiotów w 4 kółkach, co nie umieją jeździć i mają o to pretensje od innych :>>>




  • DST 101.94km
  • Czas 04:54
  • VAVG 20.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Studzianek

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Ożarów->Studzianki Pancerne
AVG: 20.75 km/h
MAX: 47.47 km/h
AVG CAD: 75
AVG HR: 138
MAX HR: 166
KCAL: 3029

Najpierw było pakowanie. Potem było przerabianie pakowania bo się nie miesciło wszystko, potem kolejne przepakowywanie się... I wreszcie... ruszyłem!
Szło do Warszawy całkiem fajnie. Po drodze wstąpiłem do sklepu po kilka części no i w końcu wyjechałem z centrum, potem w końcu minąłem Wilanów i musialem wyjechać na drogę bo DDRki dalej już nie było.
Pierwszy przystanek - 39 km. Usiadłem na przystanku, podjadłem sobie i podzwoniłem. Odpocząłem chwilę ale już wiedziałem, że przy takim ustawieniu roweru to ciężko bedzie. Niestety albo ośka w tylnym kole do kitu albo haki się wyrobiły, albo coś jeszcze innego.
Drugi większy przystanek był w okolicach 69km. Planowo miał być w okolicach 60, ale tak fajnie mi się jechało, że jechałem dalej i dalej. No i natrafiłem na świetne miejsce - opodal jakiegoś starego czołgu T34-85 - pomnika. Aż się wdrapałem aby sprawdzić jak to jest na gorze i co z niego widać ;)
80 kilometr - Magnuszew - krótkie zakupkowanie w sklepie i wreszcie jazda do Łękawicy... Taaaa, w głowie Łękawica a miałem jechać dalej, więc bez wspomagania się telefonem i dodatkową opcją podjazdu po siebie aby trafić - się nie obyło. Za to potem to co zobaczyłem... Nie nie nie... To nie jest droga dla roweru miejskiego, szosowego o poziomce nie wpsominając. Tylko porządny rower górski. I ten piach - to może na 2.125" oponę, ale na pewno nie na semi slicki Marathon 1.5"! Zachciało mi się? To się roweru napchałem i naciągalem. I dopiero jak dojechałem to poczułem jak mokry się zrobiłem przez ostatnie kilka kilometrów. Nie dość, że sam się moczyłem, to jeszcze deszczyk mnie pomoczył. Niby tylko kropienie, ale jak się rozpadało to już nawet nie czułem jak się zamieniam w jeżdżący basenik...
A dzisiaj czeka mnie zmiana ośki i regulowanie hamulcy. Fabryczne okładziny AVIDów BB7 już się na deszczyku zużyły. Niby mam v-brakea przy sobie, ale jego montowanie... ech... No i tot ylko tył by był. Nie wiadomo jak z przodem.

Zakupy: kaseta i łańcuchy do VG3, ośka do tylnego koła SLRa, V-brake jako zapas.

P.S. Dwie wiadomości...
1. Wyjęta ośka jest prosta. Mimo to wsadzilem nową, zobaczymy co będzie dalej, czy to pomoże, ale mam wrażenie, że problem jest jednak gdzieś indziej - pewnie w hakach.
2. Tu najlepsze byłoby zdjęcie, ale takowego nie mam. Zamiast tego bedą za to słowa - pękła mi rama. Zaraz obok miejsca gdzie jest wzmocnienie wchodzących rur z tyłu. Nie wiem jak to możliwe, bo pękło na górze a nie na dole, ale jednak, niestety... W sumie to może bym się temu specjalnie nie dziwił, biorąc pod uwagę ilość różnych krawężników, dziur, wyrw jakie zaliczył ten rower... Gdyby nie to, że on ma tylko 10.500km ODO!!!
Gdyby nie kąpiel i mycie roweru - pewnie bym się o tym nie dowiedział i jeździł nieświadomy tego co się może stać. No a tak to wiem - czeka mnie maksymalnie szybkie odstawienie SLRa i uruchomienie VG3 vel Żółtka.
/ale za to będzie amortyzacja pod tyłkiem.../


Kategoria Regulacje, SLR, Zakupy, Awarie


  • DST 60.23km
  • Czas 02:51
  • VAVG 21.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 0

OżarówWarszawa
AVG: 21.11 km/h
MAX: 40.73 km/h
AVG CAD: 75
AVG HR: 133
MAX HR: 160
KCAL: 1655

Jakoś dojechałem. Droga była taka sobie, chociaż niestety nawet DDRka po stronie wschodniej Sobieskiego to... Porażka. Poza tym było krótkie spięcie na Noakowskiego, gdzie kieroFFFca dopiero co zaparkował swojego złoma na DDR, ale udało się go zmusić do odjazdu.
Powrót - kiepski. Po prostu czuję się kompletnie wyprany no i droga powrotna zajęła mi nieco więcej niż dojazd do, mimo pustych ulic i DK2. Nie wiem co jest grane, czy to kwestia zmęczenia po cąłym dniu, czy jeszcze coś z organizmem/nogami nie tak.
Regulacje - drobne przerzutki tylnej.
Poza tym coś jest nie tak z ośką tylnego koła, zdaje się, że coraz częściej koło jest przekrzywiane na lewą stronę i zaczyna trzeć o ramę podczas jazdy co w oczywisty sposób mnie strasznie zwalnia. Nie wiem czy się temu przyjrzę, czy moze jakoś przeboleję do czasu uruchomienia VG3...


Kategoria Regulacje, SLR


  • DST 60.73km
  • Czas 03:21
  • VAVG 18.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na WMK i WMK,której nie było

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

OżarówWarszawa
AVG: 18.07 km/h
MAX: 42.56 km/h (ale gdzie???)
AVG CAD: 69
AVG HR: 129
MAX HR: 161
KCAL: 1827

Wczoraj wieczorem wymieniłem hamulex Hayes MX4 na Avida BB7. Niestety ta wymiana nie była przeprowadzona zbyt poprawnie, hamulec ocierał od początku, więc jazda do stolicy po południu była wolniejsza zdecydowanie niż być powinna. Jakby tego było mało potem hamulec zaczął piszczeć i wydawać tak dziwne dźwięki, że sam się zastanawiałem co się stało. Aż wreszcie już wracając z Warszawy przysiadłem, rozmontowałem i zamontowałem ponownie już prawidłowo, dzięki czemu ostatnie 20 kilometrów przejechałem w normalnym tempie.


Kategoria Regulacje, SLR


  • DST 51.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i na przedmasówkę

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 0

OżarówWarszawa (+przedmasówka)
AVG, MAX i inne: brak danych.
Kilometraż - zliczony z Google Maps.

Dane "na oko" bo pieprzona Sigma niestety znowu wymaga wymiany bakterii w czujniku prędkości.
7:30 wyjazd, nie spodziewałem się jakichś utrudnień po drodze specjalnych i w sumie nie myliłem się wiele poza typowymi warszawskimi korkami. A potem to już standardowe ciągnięcie na SLRze. Nie powiem, pierwszy rzut oka na licznik, na HR i wiedziałem, że to naprawdę pierwszy wyjazd w tym roku. Trzy cyferki w "idle", to co będzie po kilku minutach? No i faktycznie nie było ciekawie, ale jakoś mi się organizm przyzwyczaił po kilku kilometrach do pracy i jakoś jechałem. Chociaż świadomość, że nie jadę 15 - a 25 kilometrów z rana jakoś nie napawała mnie specjalnym optymizmem.
Na rogatkach podjąłem decyzję aby jechać starą drogą po Dźwigowej i uważam ją za "taką sobie" bo po drodze czekało mnie kilka podjazdów. A gdybym pojechał przez centrum nie miałbym pewnie ani jednego znaczącego przewyższenia. No ale za to zaliczyłem Wilanowską, chociaż bez pracującego licnzika nie wiedziałem nawet z jaką prędkością jadę ;> (pozdrowienia dla TFUrcuff sigmoszajsa). Potem było już lepiej, szybki przejazd obok Sobieskiego i wreszcie Aleja Rzeczypospolitej Polskiej. Nowy, równiutki asfgalcik i aż się chce pędzić. Gdyby jeszcze organizm i nogi były tak chętne jak powinny być... Ale niestety, 4 miesiące obijania się w zbiorkomie zrobiły swoje. Mimo wszystko dojechałem na czas i jedyny problem jaki mi się pojawił - to gdzie zostawić rower. Cóż, biurwokracja w niektórych miejscach robi problemy.
Powrót był znacznie lepszy, organizm wypoczęty i jakoś nogi się lepiej składały. Minimalna przelotowa to 26 km/h maksymalna sięgała chwilami na Sobieskiego 34 km/h (!?). (po południu licznik chwilami działał). Co ciekawe udało mi się nawiązać równorzędną walkę z jakimś ścigantem na pionowcu jadącym po DDR, ale podczas tej szybkiej jazdy prawym pasem (buspasem?) zaliczyłem długi klakson od kierowcy autobusu 116, którego niniejszym pozdrawiam staropolskim W.Y.P...A.L.A.J.
Droga z Nowogrodzkiej do domu szła mi całkiem dobrze, aż do okolic starych Polskich Nagrań, gdzie moje nogi stwierdzły, że mają dosyć. Organizm też wykazywał chęci spowolnienia, w związku z czym Poznańską pokonałem przy średniej przelotowej rzędu 26-27km/h. Całkiem nieźle, ale stać mnie na więcej, zwłaszcza przy takich plusowych temperaturach, gdzie aż się chce zakładać krótkie spodenki.

Obecnie daję spokój na 2 dni, niech sobie nóżki odpoczną, zrelaksują się, mięśnie odbudują no i w niedzielę zobaczymy jak sobie poradzą na Masie. Pewnie to jeszcze nie będzie pełnia sezonu, ale liczę na to, że będzie lepiej. Zresztą i tak jestem dosyć pozytywnie zaskoczony tym, że źle nie jest i daję radę wyciągać te "swoje trzydzieści" tu i tam :)

Regulacje: przerzutka tylna w drodze tam i z powrotem. Ale już działa prawidłowo.
Do przejrzenia hamulec przedni.
Do zakupienia: klocki hamulcowe do Aida BB7 + cały hamulec Avid BB7 do VG3. ALbo nawet 2?
No i muszę zacząć myśleć o wymianie kasety i łańcuchów w SLRze + koniecznie muszę kupić takowy zestaw do VG3, jeśli ma on jeździć.


Kategoria Regulacje, SLR


  • DST 32.36km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.82km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Wtorek, 4 grudnia 2012 · dodano: 04.12.2012 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 21.61 km/h
MAX: 35.54 km/h
AVG CAD: 75
AVG HR: 132
MAX HR: 163
KCAL: 852

Tak sobie to wyszło dzisiaj, ale na pewno było lepiej niż w piątek. Więcej poweru i lepiej mi sie jechało niż wtedy chyba. No i po tej regulacji hamulców jakie zrobiłem w weekend nie ma obaw, że coś nagle przestanie działać i skończę na słupie albo na czyimś tylnym zderzaku. Co ciekawe wystarczyło zmienić klocki z przodu i wymienić hamulec z tyłu na AVIDa BB& i da się nadal normalnie jeździć. No i oczywiście porządna regulacja obydwu. A co ze starymi klockami to nie wiem, chyba trzeba będzie skorzystać z innych zamienników jednak, bo te Accenta półmetaliczne to SYF, który nadaje się tylko na suchą pogodę. W deszczu kończy się błyskawicznie i w dodaktu po przepaleniu nie tylko przestaje hamować, ale jeszcze pulsuje na tarczy :]
No i niestety "serdeczne pozdrowienia":
- dla idiotki jadącej czerwonym Punto, skręcającej z Łopuszańskiej w Al>jerozolimskie. Szanowna idiotko, informuję, że na przejeździe rowerowym, kiedy rowerzysta ma zielone światło - to on ma pierwszeństwo a nie szanowna pani ze swoją zieloną srałką.
- pieszych - za chodzenie po DDR na Popularnej. Chcecie naprawdę skończyć na urazówce z połamanymi nogami?!

Regulacje: coś mi z przodu wyło podczas hamowania. Po odkręceniu hamulca przedniego i nasadzeniu go z powrotem okazało się, że jest nieco większy luz na klamce, więc podregulowąłem nieco linkę i nieruchomy klocek i chyba jest już dobrze.


Kategoria Regulacje, SLR


  • DST 32.53km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem

Piątek, 30 listopada 2012 · dodano: 01.12.2012 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 18.25 km/h
MAX: 34.55 km/h
AVG CAD: 70
AVG HR: 116
MAX HR: 152
KCAL: 796

Tak jak w czwartek podkręcałem hamulce, tak spodziewałem się bardzo dobrego ich działania nie tylko w piątek ale i na masie i jeszcze pewnie przez tydzień jeżdżenia. Taaaa... Niestety, udało mi się dojechać tylko do Popularnej, bo okazało się, że zabrakło mi tylnego. Szybka regulacja i jako tako do firmy dojechałem, ale już po chodniczkach, bo przedni zaczął działać też jakoś tak pulsacyjnie, chyba go przegrzałem... Kolejna tarcza do wymiany???
Po pracy próbowałem coś jeszcze zdziałać, obejrzałem oba hamulce, ale jakoś nie udało mi się ich naprawić tak jakbym chciał, dlatego nie leciałem na WMK, ale już do domu. No i niestety, ale próbując podjechać na mały krawężniczek pod złym kątem zaliczyłem upadek... Mała prędkośc, a bolało ostro... nadal boli kant tyłka, gdzie musiałem nabić siniaka :/

W tej sytuacji przechodzę chyba od razu na VG3... Nie ma co się pieprzyć z hardem. Tylko nie wiem co z tym przednim kołem. Miało być na BB7, a z tą tarczą hamulcową to nie bardzo, więc póki co wibrejk chyba i inne koło i potem ewentualnie zmiana.


Kategoria Naprawy, Regulacje, SLR


  • DST 33.18km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.88km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem + Radarowa

Czwartek, 29 listopada 2012 · dodano: 29.11.2012 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 21.87 km/h
MAX: 37.36 km/h
AVG CAD: 76
AVG HR: 126
MAX HR: 158
KCAL: 841

Ciepławo. Nie lato, ale jakoś tak całkiem miło się jechało i rano i po południu i wieczorkiem. Gdyby jeszcze nie padało i było sucho... No a tak niestety są chwilami problemy z dohamowaniem. Wieczorem widziałem jak jakiś samochodzik jadący obok mnie na DK2 miał problemy z wyhamowaniem przed samochodem poprzedzającym po tym jak jego kierowca zapewne zagapił się na mnie ;)
No i ścignąłem się z pionowcem. jadę sobie DK2, a tu za mną stałe światełko rowerowe i to dosyć blisko... No to wrzuciłem '7', bo nie chce robić za osłonę aerodynamiczną dla innych :> i przygazowałem. Akurat przede mną góreczka, do tego wiaterek taki wmordewindowy... Ale na liczniku pojawila się "3" przed drugą cyferką... Nogi pobolały, ale kiedy dojechałem do świateł to światełka już za mną nie bylo... Biedny pion pewnie odpuścił, albo zjechał na chodnik przed skrzyżowaniem z S8. No bo jakże to tak? Pchać się poboczem i potem prawym pasem obok ciężarówek i samochodów?! Okrrrrropne! ;) Za to an chdoniku można postraszyć pieszych ;P
Regulacja: podciągnąłem oba hamulce na linkach. Działają o wiele lepiej, ale i tak chyba muszę się znowu zaopatrzyć w klocki.

P.S. ODO SLRa: 9921 km.


Kategoria SLR, Regulacje


  • DST 43.19km
  • Czas 02:07
  • VAVG 20.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem + Szcz.

Wtorek, 27 listopada 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 20.35 km/h
MAX: 37.78 km/h
AVG CAD: 76
AVG HR: 125
MAX HR: 158
KCAL: 1106

Praaawie normalny dzionek. Jak zwykle korki, zimno na polach, za to w stolycy już cieplej. Gdyby jeszcze nie padało... Ale padało, chociaż nie za mocno więc jakoś dało się przejechać po robocie. Dobrze, że potem przestało, kiedy już wracałem do domu. Poza tym normą są już spotkania z batmanami. Dobrze chociaż, że widza oświetlone rowery i je omijają z daleka. Gdyby jeszcze zechcieli się sami zaopatrzyć w swiatełka... :]
Regulacje - delikatnie podciągnąłem tył, czeka mnie to samo po wczorajszych deszczach z przodem.


Kategoria Regulacje, SLR


  • DST 33.33km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.98km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z powrotem + Tesco

Środa, 14 listopada 2012 · dodano: 14.11.2012 | Komentarze 0

Ożarów<->Warszawa
AVG: 21.81 km/h
MAX: 38.20 km/h
AVG CAD: 77
AVG HR: 129
MAX HR: 164
KCAL: 891

Nie wiem cos ię stało, ale dopiero od połowy trasy rano dało się jechać jako tako. Przedtem - jak dętka. Tak samo w drodze powrotnej a nawet gorzej bo w ogóle siły nie miałem. I nie wiem co się dzieje, bo tętno niskie, a nogi jakby odlane z ołowiu i pobolewają. Może im czegoś brakuje? Dlatego dzisiaj dałem im znowu nieco magnezu i białka, zobaczymy czy to coś im pomoże czy nie.
No i doszły do mnie hamulce :D Avidy. Czyli mogę już spokojnie brać się za składanie VG3, bo wszystko już mam. No oczywiście będę musiał poprzekładać to i owo z LWB... łańcuch, manetkę do kasety. Czeka mnie jeszcze nieco składania, ale może w weekend odpalę Żółtka. Pewnie będzie wyższy od SLRa ciutkę, no ale coś za coś...
Znowu musiałem podregulować przód, bo coś tam zgrzytało jakby. Tył się chyba dotarł, ale przód na nowej tarczy dopiero się dociera chyba :]


Kategoria Regulacje, SLR